Nowe stawki za parkowanie w Zakopanem to: 6 zł za pierwszą godzinę, 7,2 zł za drugą, 8,6 zł za trzecią, a każda kolejna godzina będzie kosztować 6 zł. Co ważne, podwyżki nie obejmą mieszkańców Zakopanego posiadających Zakopiańską Kartę Mieszkańca, którzy nadal będą płacić 3 zł za pierwszą godzinę parkowania. Dodatkowo mogą korzystać z darmowego parkowania przez 60 minut dziennie w strefie płatnego parkowania oraz parkować na specjalnie wyznaczonych miejscach, oznaczonych pomarańczowymi kopertami.
Podwyżka ma na celu ograniczenie ruchu samochodowego w centrum miasta, co z kolei ma poprawić komfort życia mieszkańców, samych odwiedzających i zmniejszyć korki. Wiceburmistrz Tomasz Filar wyjaśnił, że podniesienie stawek ma również na celu dostosowanie się do nowej maksymalnej stawki za parkowanie wynoszącej 6,45 zł.
"Proponujemy 6 zł za pierwszą godzinę, co jest korzystne dla mieszkańców i turystów" - mówił Filar w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej.
Decyzja spotkała się z mieszanymi reakcjami. Mieszkańcy okolicznych miejscowości, takich jak Poronin czy Kościelisko, którzy na co dzień dojeżdżają do pracy w Zakopanem, czują się poszkodowani. - "To poważnie uderza po kieszeni mieszkańców okolic. Jesteśmy traktowani jak obcy, mimo że nasze życie codzienne związane jest z Zakopanem" - skarży się na łamach Gazety Krakowskiej jeden z mieszkańców okolicznego Kościeliska.
Z drugiej strony, część osób widzi w podwyżce szansę na zmuszenie turystów do korzystania z komunikacji miejskiej, co wcale nie byłoby takie złe dla zatłoczonej stolicy polskich Tatr. Według zwolenników podwyżek, dzięki temu, że taniej będzie skorzystać z autobusów lub prywatnych busów niż płacić za parkowanie, w Zakopanem będzie przyjemniej się żyło, zarówno mieszkańcom, jak i turystom.
W międzyczasie Zakopane stara się poprawić swój wizerunek. Władze miasta powołały nową komisję rady miasta ds. turystyki i promocji, mającą na celu poprawę wizerunku miasta, który ostatnio ucierpiał, m.in. z powodu incydentu z białym misiem na Krupówkach. Komisja ma dążyć do zmiany postrzegania miasta i jego mieszkańców, jako nastawionych jedynie na zysk z turystów. Patrząc jednak na pierwszą decyzję rady miasta, która podwaja opłatę za parkingi dla turystów, trudno wróżyć jej sukcesy w najbliższym czasie.