Jeśli nie mieszkacie na Podhalu, być może w ogóle nie słyszeliście o drodze DK47, mimo że niemal każdy, kto wybiera się w Tatry, jedzie właśnie nią. Tymczasem pomiędzy miejscowością Rdzawka i Nowym Targiem powstaje wyjątkowo malownicza droga krajowa. Kiedy nowa trasa zostanie ukończona, przemierzający nią kierowcy mogą odnieść wrażenie, że przenieśli się w serce Alp.
Budowany od 2020 roku nowy odcinek tej drogi ma zaledwie 16 km, ale powstaje w trudnych warunkach ze względu na mocno górzysty teren. Dlatego około jedna czwarta trasy prowadzi po estakadach, mostach oraz wiaduktach. Łącznie powstaje tam 29 przepraw, a najdłuższa estakada w Lasku mierzy 700 m długości, a jezdnia w tym miejscu przebiega około 30 metrów nad ziemią.
Cała droga DK47 biegnąca przez województwo małopolskie ma długość 40 km i jest fragmentem popularnej Zakopianki. Przebiega wzdłuż południka w większości przez region Podhala. Wiedzie z Rabki-Zdroju do Zakopanego, przez większość czasu prowadzi równolegle do linii kolejowej nr 99. Jej niewątpliwą atrakcją są widoki w czasie jazdy. Przez okna można podziwiać wysokogórskie hale i panoramę Tatr. Najsłynniejszy fragment DK47 jest właśnie przy Rabce-Zdroju i ze względu na dużą liczbę ostrych zakrętów nazywa się go "patelniami".
Kierowcy samochodów i motocykliści uwielbiają ją odwiedzać, ale z tego powodu jest uważana za niebezpieczną, bo przez nieostrożność i brak umiejętności często dochodzi na niej do wypadków. Trasa ta została po raz pierwszy sklasyfikowana w 1920 roku jako droga państwowa numer 1. Przez ten czas jej numer zmieniał się kilka razy. W 1985 roku jej status zmieniono na drogę krajową, a w 2000 przyznano jej aktualny numer 47.
Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad zaplanowała na drodze z Rdzawki do Nowego Targu cztery węzły: Obidowa, Klikuszowa, Nowy Targ Zachód i Nowy Targ Południe. Jak na drogę krajową DK47 ma ciekawą konstrukcję złożoną z dwóch jezdni z dwoma pasami ruchu w każdym kierunku. Planowany przez GDDKiA termin oddania tej trasy to październik 2024 roku, a całkowita wartość inwestycji wyniesie miliard złotych. Kierowcy, którzy nią pojadą, mają gwarancję widoków zapierających dech w piersiach.