W dokumencie prawa jazdy na odwrocie znajdziecie całą tabelkę z kategoriami prawa jazdy i ewentualnymi uprawnieniami, jakie ma kierowca. Na samym dole znajduje się rubryka "12", która jest opisana jako "ograniczenia". To tam wpisywane są różnego rodzaju kody, które określają pod jakimi warunkami kierowca może prowadzić pojazdy. Przykład? Ze względu na problemy ze wzrokiem mam tam wpisany kod 01.12. Oznacza on, że mam uprawnienia do prowadzenia pojazdów tylko pod warunkiem, że jadę w okularach lub soczewkach kontaktowych.
Lista kodów ograniczeń jest bardzo długa, ale zdecydowanie najczęściej spotykamy te dotyczące problemów ze wzrokiem lub słuchem kierowcy. Najpopularniejszy jest właśnie kod 01.06. Jakie jeszcze można znaleźć w prawku? Wybraliśmy te dotyczące korekty wzroku, słuchu i wymagania używania protez.
Często słyszy się ostatnio o "masowym zabieraniu prawa jazdy" w kontekście nowych przepisów, które powstają w Unii Europejskiej. Jednym z głównych punktów mają być obowiązkowe badania lekarskie, stąd wiadomości o tym, że kierowcy mieliby tracić uprawnienia ze względu na kłopoty ze zdrowiem.
Europejska Rada Bezpieczeństwa w Transporcie (ETSC) wcale jednak nie chce zabierać masowo praw jazdy. Nowe przepisy miałyby działać przeciwnie. Wyłapywać niezdolnych do jazdy kierowców, ale pomagać im wrócić bezpiecznie za kółko. Stąd właśnie pomysł szerszego wykorzystywania specjalnych kodów w prawie jazdy. Najlepszym przykładem jest zły stan wzroku. Kierowca z wadą wzroku jak najbardziej może jeździć samochodem, jeśli nosi okulary lub soczewki (wymaga tego kod 01.06). Kodów jest jednak znacznie więcej, a wiele obliguje kierowcę do korzystania z modyfikacji samochodów i przedmiotów, które rekompensują ich słabszą formę.
Aż 1500 złotych mandatu dostanie kierowca, który nie przestrzega wpisanych w swoje prawo jazdy kodów. To mandat za jazdę bez uprawnień. To bardzo logiczne rozwiązanie. Skoro lekarz stwierdził, że możemy prowadzić pojazdy tylko pod jakimś konkretnym warunkiem (np. kierowca musi mieć okulary korekcyjne), a my to ignorujemy, to oznacza, że jedziemy bez uprawnień. Te mamy tylko w momencie, w którym przestrzegamy rubryki "12". Inaczej poruszamy się bez prawka.
Kodów nigdy nie wolno lekceważyć. Lekarz musiał mieć konkretny powód, by wam go wpisać do prawa jazdy. Nawet, jeśli czujecie, że widzicie na tyle dobrze, by wsiąść do samochodu bez okularów, to stanowczo to odradzamy. Pewność siebie za kółkiem bywa złudna. Może wam się tylko wydawać, że dobrze widzicie, ale na drodze zawsze grozi nam wiele niebezpieczeństw. Co, jeśli nagle zrobi się ciemno (nadejdą burzowe chmury) albo będą skrajnie złe warunki (śnieżyca, mgła, ulewny deszcz itd.)? Wtedy nawet krótki wypad do sklepu może okazać się bardzo niebezpieczny. Zawsze trzeba zakładać, że może dojść do niespodziewanej sytuacji.
Dlatego policja surowo karze za nieprzestrzeganie kodów ograniczeń. Sam mandat 1500 zł tak naprawdę to dopiero początek kłopotów. Z oczywistych względów kierowca nie może kontynuować dalej jazdy. Musi więc wezwać kogoś, kto pojedzie za niego albo opłacić lawetę. W skrajnych przypadkach taka sprawa może się nawet skończyć w sądzie, ale to dotyczy naprawdę rażącego ignorowania przepisów.