Ford bronco to prawdziwa moto-legenda. Model kończy w tym roku 58 lat. Trzy lata temu powrócił na rynek po 25 latach nieobecności. Powód? Pojawiła się moda na reaktywacje klasyków. Tyle, że aby klasyk mógł powrócić na rynek "cały na biało", producent musi wykazać się zmyślnością. I Ford to właśnie zrobił. Ukrył w tej terenówce kilka tajemnic.
Bronco stawia na silnie zaznaczony branding. Brandowane są nawet klucze
Symbolem Bronco jest półdziki koń uwieczniony w charakterystycznej pozie. O tym jednak wie każdy, kto choć przez chwilę interesował się tą terenówką. Bez trudności można zauważyć również, że symbol ten Ford umieścił nie tylko na grillu czy kierownicy, ale także ekranie multimedialnym, fotelach czy kapslach felg. Na tym jednak nie koniec, bo symbol jest schowany nawet w... przednich reflektorach. A na gałce zmiany biegów pojawia się razem z amerykańską flagą.
Ford generalnie uwielbia modelowy branding. A skoro bronco ma być wyjątkowy, otrzymał wyjątkowy zestaw pokładowych narzędzi. Etui jest ozdobione logo półdzikiego konia, a narzędzia posiadają wytłoczone napisy Bronco. Niby zwykły klucz grzechotkowy, a jednak niezwykły.
Wnętrze i karoseria bronco ukrywają więcej tajemnic. To prawdziwy "mystery machine"
Kierowca nowego forda bronco powinien również zwrócić uwagę m.in. na:
- fakt, że przycisk uruchamiania silnika wygląda jak przedni reflektor.
- tylne światła nawiązują do... nazwy samochodu. Układają się w kształt przypominający literę B.
- nad głową pasażera wytłoczone zostały współrzędne miejsca, gdzie było testowane bronco. 34.52626 N, 116.75685 W to Johnson Valley w Kalifornii. To unikalna lokalizacja. Testy mogą bowiem łączyć jazdę po kamieniach z piaszczystymi przeprawami.
- na plastiku nad wlewem paliwa wytłoczone są trzy samochody. Te odpowiadają kształtem trzem wersjom nadwoziowym pierwszego bronco, a symbole U15, U14 i U13 oznaczają kod danego nadwozia.
- nad wlewem paliwa i na przedniej szybie pojawia się napis "EST. 1966". To wskazuje na rok "narodzin" gamy Bronco.
- w bagażniku pojawiają się punkty montażowe do pasów. Za ich pomocą można spiąć ładunek i unieruchomić go. Na każdym z punktów nadrukowane jest... małe lasso, a na środku podłogi duże logo Bronco.
- na jednym z elementów klatki bezpieczeństwa konstruktorzy umieścili bowiem... otwieracz do butelek!
