Pickup na tablicach rejestracyjnych z Łotwy. Auta poszukiwał Interpol

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak odzyskali pickupa skradzionego na terytorium Łotwy oraz zatrzymali obywatela tego kraju.

Pracownicy Straży Granicznej z województwa podlaskiego w niedzielę 17 marca w miejscowości Budzisko skierowali do kontroli drogowej mężczyznę kierującego czarnym pickupem. Nissanem Navara na łotewskich tablicach rejestracyjnych podróżował 48-letni obywatel Łotwy. Mundurowi sprawdzili nie tylko kierującego, ale także pochodzenie auta.

Pojazd widniał z bazie danych Interpol

W trakcie szczegółowej kontroli pickupa wyszło na jaw, że wyprodukowany w 2007 r. Nissan Navara o szacunkowej wartości 38 tys. zł jest wpisany do bazy danych Interpol (międzynarodowa organizacja policji pomagająca organom ścigania w walce z wszelkimi formami przestępczości) jako utracony na terytorium Łotwy. Podlascy strażnicy poinformowali w komunikacie prasowym, że zgodnie z obowiązującymi procedurami kierowca wraz z pojazdem został przekazany policjantom z Suwałk. Auto zabezpieczono na strzeżonym parkingu.

Strażnicy graniczni regularnie ujawniają różnego rodzaju sprzęty poszukiwane przez polskie oraz zagraniczne służby. W swojej codziennej pracy ustalają m.in. legalność pochodzenia kontrolowanych pojazdów, w których ludzie podróżują przez Polskę lub zamierzają przekroczyć nimi granicę państwa. Od początku 2024 roku funkcjonariusze tylko z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odzyskali pojazdy pochodzące z przestępstwa o wartości blisko 900 tys. zł.

Kradzież najprostsza w ciemnych zaułkach

Złodzieje samochodów stosują rozmaite techniki kradzieży i potrafią umiejętnie dostosować do sytuacji sposób zaboru mienia. Rabusie przede wszystkim wykorzystują nieuwagę zmotoryzowanych oraz takie okoliczności sprzyjające sforsowaniu zabezpieczeń pojazdu, jak osłona nocy oraz pozostawienie auta w ustronnym miejscu nieuczęszczanym przez ludzi. Więcej o kradzieżach pojazdów piszemy na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Warsztat okazał się dziuplą pełną części z kradzionych aut
Więcej o: