BMW M2 to naprawdę ciekawe auto. Niewielkie coupe otrzymało agresywną stylizację nadwozia i mocarny silnik. Zdaniem wielu komentatorów taka forma bawarskiej zabawki drogowej stanowi nawiązanie do pierwszych M-trójek. I pozytywne opinie wcale nie oznaczają, że w tym samochodzie wszystko jest idealne.
Pewien użytkownik Instagrama zwrócił uwagę na niezbyt udany kształt tylnych świateł w BMW M2 generacji G87. Te są obłe i wyglądają trochę jak jajko. Totalnie nie pasują do agresywnej stylizacji reszty nadwozia. Całe szczęście dość szybko wpadł na pomysł zaradzenia problemowi. Za pomocą czarnej i czerwonej taśmy klejącej sprawił, że lampy teraz mocniej nachodzą na klapę bagażnika. Otrzymały coś na kształt szpiczastego zakończenia. Auto prezentuje się o niebo lepiej.
Na pierwszy rzut oka filmik może się wydawać żartem. Żartem de facto jednak nie jest. Za nagraniem stoi bowiem Davis Yongwon Lee. To projektant, który kiedyś pracował dla Mercedesa, Hyundaia i Riviana, a teraz otworzył własną firmę zajmującą się "optymalizacją aerodynamiczną nadwozi pojazdów klientów". W poście pod nagraniem tuner zadaje ważne pytanie: "Uważacie, że powinniśmy to zrobić?". Tak, tak uważamy. Czekamy na efekty, ale nie z taśmy klejącej.
Nie do końca udany kształt tylnych reflektorów BMW M2 G87 całe szczęście nie przekreśla całego auta. Czepianie się tego akcentu przypomina trochę mówienie o tym, że nie moglibyście zamieszkać w apartamencie na ostatnim piętrze w budynku na Złotej 44 w Warszawie dlatego, bo ktoś wybrał brzydkie uchwyty w szafkach kuchennych. Pomijając tylne światła, M2 ma serię naprawdę potężnych zalet. I tych ignorować się po prostu nie da. Warto bowiem pamiętać np. o: