Do zdarzenia doszło na początku stycznia. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do garwolińskiej komendy około godz. 21:30, wynikało, że po ulicach Sobolewa miał poruszać się samochód, którego kierowca przewoził pasażerów na dachu. Policjanci natychmiast wyruszyli we wskazany przez świadka rejon, by czym prędzej zatrzymać nieodpowiedzialnego zmotoryzowanego.
Jak przekazuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie, podkom. Małgorzata Pychner, funkcjonariusze drogówki szybko namierzyli opisany w zgłoszeniu pojazd i zatrzymali go do kontroli. "Za kierownicą siedział 20-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego, który jak się okazało, był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie 1,5 promila alkoholu" - informuje przedstawicielka garwolińskiej komendy.
Stróże prawa na miejscu zatrzymali prawo jazdy kierowcy. Wkrótce 20-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Czekają go także konsekwencje za niezgodne z przepisami przewożenie pasażerów i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. "Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności" - dodaje podkom. Pychner.
Ku przestrodze policjanci udostępnili nagranie z monitoringu, do którego dotarli w trakcie prowadzonego postępowania. Widać na nim, jak 20-latek przewozi pasażera na masce, który po chwili ześlizguje się z niej i upada na asfalt. Na szczęście spotkanie z nawierzchnią nie skończyło się dla niego tragicznie. Po chwili wstał i wsiadł do wnętrza samochodu.
"Eliminowanie z ruchu pijanych kierowców jest ważnym elementem policyjnej troski o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Stąd każde podejrzane zachowanie kierowców czy rowerzystów jest natychmiast sprawdzane przez funkcjonariuszy. Policjanci reagują także na każdą informację od innych uczestników ruchu. Wszystko po to, aby na drogach nie dochodziło do tragedii spowodowanych przez nieodpowiedzialnych kierowców i rowerzystów" - stwierdza podkom. Pychner.