Brawurowa jazda to nie tylko ogromne zagrożenie w ruchu drogowym, ale także surowa kara z jaką musi się liczyć nieodpowiedzialny kierujący popełniający wykroczenie. W sobotę 10 lutego policjanci ruchu drogowego z komendy miejskiej w Opolu wykorzystując nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem, prowadzili kontrole prędkości z jaką poruszają się podróżujący po obwodnicy miasta. Około godz. 20:30 namierzyli pojazd marki Audi, którego kierowca poruszał się zdecydowanie za szybko. W szczytowym momencie pomiar prędkości pokazał aż 175 km/h.
Zmotoryzowany został zatrzymany do kontroli drogowej. Auto prowadził 18-latek. Nadmierna prędkość została zarejestrowana w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 90 km/h. W związku z przekroczeniem szybkości o 85 km/h młody kierowca zgodnie z taryfikatorem otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.
Nieodpowiedzialny młodzieniec dostał nauczkę i szansę na poprawę. Choć wysoki mandat go nie ominął, to zachował swoje prawo jazdy z uwagi na popełnienie wykroczenie poza obszarem zabudowanym. Teraz jednak musi się liczyć z tym, że jeśli jeszcze raz w przeciągu dwóch lat przekroczy znacznie prędkość, to znajdując się w warunkach recydywy wysokość mandatu karnego zostanie podwojona.
Przypominamy, że brawura za kierownicą może doprowadzić do tragedii na drodze. Jedną z głównych przyczyn nieszczęśliwych zdarzeń jest nadmierna prędkość. Każdy kierowca, który nie stosuje się do ograniczeń szybkości, musi liczyć się z karą finansową i punktami karnymi. Aby stracić prawo jazdy, wystarczy popełnić dwa wysoko punktowane wykroczenia w ruchu drogowym i przekroczyć dopuszczalną przepisami pulę 24 punktów karnych. Więcej o piratach drogowych piszemy na Gazeta.pl.