Bryła lodu zraniła kierowcę bmw. Policja znalazła kierowcę ciężarówki

Wypadek z ubiegłego tygodnia to znakomity przykład, dlaczego trzeba oczyszczać auta ze śniegu i lodu. Odłamek lodu oderwał się od naczepy, przebił szybę osobowego auta i zranił jego kierowcę. Policja już namierzyła sprawcę.

Ta niebezpieczna sytuacja wydarzyła się 22 stycznia br. ok. godz. 14 w Parysowie w woj. mazowieckim. Bryła lodu, pod wpływem pędu powietrza, oderwała się od ciężarówki, gdy jechała ul. Garwolińską i uderzyła prosto w nadjeżdżające z przeciwka osobowe bmw serii 5. Odłamek przebił przednią szybę i zranił w głowę 23-letniego kierowcę, który z obrażeniami twarzoczaszki został odwieziony do szpitala.

Zobacz wideo Zderzenie dwóch aut w Lublinie. Policja opublikowała nagranie ku przestrodze

Kierowca ciężarówki, mimo wypadku, pojechał dalej. Twierdzi, że go nie zauważył

Wczoraj policja odnalazła domniemanego sprawcę. Jest nim mężczyzna w wieku 41 lat, który kierował zestawem ciężarowym scania, ale wcześniej nie chciało się odśnieżyć pojazdu. Z tego powodu przyczynił się do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Teraz odpowie za przestępstwo z art. 177 kodeksu karnego, za które grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

41-letni kierowca TIR-a nie zatrzymał się, żeby pomóc poszkodowanemu. Gdy znalazła go policja, twierdził, że zauważył całego zdarzenia. Zobaczymy, czy w takie tłumaczenie uwierzy sąd. Jeśli zastanawiacie się, jak brzmi stosowny paragraf artykułu 177 kodeksu karnego, to proszę bardzo:

§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Obrażenia ciała, o których mówi art. 157 kk. to zwykłe albo lekkie uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia. Obaj kierowcy mają szczęście, że nie doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W takiej sytuacji kierowcy pojazdu ciężarowego groziłoby aż osiem lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Pilawy.

Policja przypomina: odśnieżenie auta przed jazdą to obowiązek każdego kierowcy

Pamiętajmy o tym zawsze, gdy nie mamy ochoty przygotować samochodu do jazdy zimą. Oczywiście ryzyko jest znacznie większe w przypadku ciężarówki, a oczyszczenie ze śniegu i lodu takiego pojazdu o wiele trudniejsze, niż samochodu osobowego. To nie zmienia faktu, że podobna sytuacja może zdarzyć się każdemu, gdy zaniedba swój obowiązek. Nawet jeśli skutkiem takiego zaniechania nie będzie kolizja, ani wypadek, takim osobom grożą poważne konsekwencje.

Jeśli nieodśnieżony albo niepoprawnie oczyszczony pojazd przyczyni się do spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym innym uczestnikom ruchu lub pasażerom, kierujący naraża się na konsekwencje prawne z artykułu 86 kodeksu wykroczeń, które przewidują mandat w wysokości co najmniej 1500 złotych. Dodatkowo sprawa może być skierowana do sądu. Gdy dodatkowo pokrzywdzony odniesie obrażenia, mamy do czynienia z wypadkiem, a wtedy już wiemy, co czeka jego sprawcę.

Więcej o: