Jednym z kluczowych punktów zmian, które wejdą w życie to tak naprawdę doprecyzowanie przepisów, które niedawno weszły w życie. Mowa o obowiązku rejestracji pojazdu w ciągu 30 dni od daty jego zakupu. Nowe przepisy miały ograniczyć sytuację, gdzie samochód zmieniał właścicieli wielokrotnie bez rejestracji. Poprzednie przepisy dopuszczały tzw. sprzedaż na umowę zakupu.
Po ostatniej nowelizacji wprowadzono termin 30 dni i karę, ale dalej można było uniknąć tych konsekwencji, nie rejestrując auta. Wystarczyło zgłosić zakup w urzędzie. Można to było zrobić bez wychodzenia z domu - przez internet. Co prawda kierowcy, którzy tego nie dopilnowali, mogli zostać ukarani grzywną w wysokości od 200 do 1000 zł, ale w praktyce takie kary były rzadkością. Formalnie dalej wiele osób jeździło samochodem na papierach i tablicach poprzedniego właściciela.
To jednak zmieni się już od 1 stycznia, a zetem wszyscy kupujący samochód po tej dacie będą musieli już auto zarejestrować na siebie. Zgłoszenie nabycia pojazdu przestanie w ogóle funkcjonować. Ustawodawca dał 30 dni na przerejestrowanie auta osobom prywatnym i 90 przedsiębiorcom zajmującym się obrotem pojazdami.
Niedopełnienie obowiązku zarejestrowania używanego pojazdu w określonym czasie skutkować będzie surowymi sankcjami finansowymi. Kary podzielono ze względu na to, z jak dużym opóźnieniem właściciel zgłosi się do wydziału komunikacji:
Prawo nie działa wstecz, zatem przepisy, które nabiorą mocy z datą 1 stycznia 2024, nie obejmują pojazdów nabytych jeszcze w 2023 rokiem. Osoby, które kupiły samochód jeszcze w 2023 roku, nie będą miały obowiązku przerejestrowania samochodu w ciągu 30 dni. Jednak w ich przypadku nadal obowiązuje przepis o konieczności zgłoszenia nabycia w takim samym terminie. Za niedopełnienie tego obowiązku starosta może ukarać ich grzywną w wysokości od 200 do 1000 zł.