Uchwała ws. Strefy Czystego Transportu przyjęta. Dziękuję radnym @warszawa za przyjęcie tego ważnego projektu. To krok w kierunku czystszego powietrza w stolicy, zdrowszego miasta, a wreszcie ważna decyzja w kontekście walki o unijne środki z #KPO
- napisał na swoim profilu w serwisie X prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Głosowanie poprzedziła burzliwa i pełna emocji dyskusja, w której radni nie szczędzili sobie gorzkich słów. Na koniec dnia, kiedy doszło do głosowania za utworzeniem Strefy Czystego Transportu w Warszawie zagłosowało 37 radnych. Przeciw było 16, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.
To oznacza, że SCT w Warszawie powstanie. Jednak nie w takiej formie jak pierwotnie zakładano. Wprowadzano dwie ważne poprawki. Kierowców na pewno zainteresuje, że strefa ma być mniejsza niż zakładano.
Nowa koncepcja Strefy Czystego Transportu według nowej koncepcji miała objąć w całości Śródmieście, Żoliborz i Pragę Północ. W jej skład wejdzie również prawie cała Ochota (oprócz części z CH Reduta, ul. Mszczonowską oraz Dworcem Zachodnim) i Praga Południe (bez Olszynki Grochowskiej i rezerwatu przyrody), większość Mokotowa (bez Sadyby, Stegien, Augustówki i fragmentu Służewca) oraz ok. połowa obszaru Woli (do al. Prymasa Tysiąclecia).
Wiemy jednak, że SCT nie będzie aż tak duża. Przed ostatecznym głosowaniem przyjęto bowiem dwie poprawki. Obydwie złożyli radni Koalicji Obywatelskiej. Jedna dotyczyła zmniejszenia Strefy Czystego Transportu w Warszawie, a druga doprecyzowania, które auta do SCT w stolicy nie wjadą.
Aż 18 poprawek zgłosili radni Prawa i Sprawiedliwości, a tylko jedną ci z Lewicy. Żadna nie została uwzględniona.
SCT ma być mniejsza niż pierwotnie chciały władze miasta. Obejmie środkową część miasta. Ma swoim zasięgiem objąć obręb "obwodnicy śródmiejskiej, a do tego w części Woli i Ochoty - do linii al. Prymasa Tysiąclecia i ul. Wawelskiej. Tak więc obowiązywać będzie na 90 proc. obszaru Śródmieścia, w części Pragi oraz na Saskiej Kępie, Kamionku i na fragmencie Grochowa" - podaje korespondent wyborczej.pl.
Strefa Czystego Transportu w Warszawie zacznie działać już 1 lipca 2024 r. To jednak data dla kierowców spoza miasta. Warszawiaków obostrzenia zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2028 r.
Zakazem nie będą objęci seniorzy (osoby, które do końca 2023 r. ukończą 70 lat) i to bezterminowo, o ile kupiły swoje auta przed wprowadzeniem SCT. Wyjątkiem będą też objęte tzw. służby, osoby z niepełnosprawnościami, właściciele aut historycznych i specjalnych. Dodatkowo w przypadkach losowych, np. dojazd do szpitala, lekarza, miejsca zdawania matury można będzie skorzystać z przepustki do wykorzystania przez cztery dni w roku.
Od 1 lipca 2024 r. kierowcy spoza miasta nie będą mogli poruszać się na terenie SCT pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 18 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 27 lat. Mieszkańcy posiadający starsze auto skutki wprowadzenia SCT odczują od stycznia 2028 r.
Choć na SCT w Warszawie poczekamy jeszcze kilka miesięcy, to od dawna jest już przygotowany mandat, dla kierowców, którzy zignorują przepisy i wjadą w wyznaczony obszar samochodem, którym nie powinni. Kierowcom, którzy bez stosownego oznakowania pojazdu wjadą do strefy czystego transportu, będzie grozić mandat karny. Reguluje to art. 96c. Kodeksu wykroczeń: "Kto nie przestrzega zakazu wjazdu do strefy czystego transportu podlega karze grzywny do 500 złotych".