Niestety, nie jest to w pełni konstrukcja polska, bo wóz obserwacyjny stworzono na bazie dobrze znanego pickupa Isuzu D-Max, ale cały osprzęt i modyfikacje to już w stu procentach polska myśl technologiczna. Pojazd jest prototypem mobilnego systemu obserwacyjnego z wieloma czujnikami, przeznaczonym do ochrony strefy nadgranicznej.
Straż Graniczna poinformowała, że to dopiero początek testów. Po uwzględnieniu sugestii funkcjonariuszy SG, pojazd wróci na kolejne próby w terenie w styczniu 2024 roku. Jeśli auto przejdzie kolejne testy, wóz obserwacyjny trafi do produkcji i służby na polskich granicach. Przed pełnym wdrożeniem pojazdu przewidziane są także testy w warunkach bezpośredniej ochrony granicy państwowej, poprzedzone szkoleniem funkcjonariuszy w obszarze obsługi pojazdu. Cała dokumentacja stworzona w ramach projektu posłuży funkcjonariuszom SG do ustalenia szczegółowych wymagań dotyczących tej klasy pojazdów.
W obecnym prototypie platformą dla systemu obserwacyjnego jest terenowy pickup Isuzu D-Max. Na aucie znalazła się platforma umożliwiająca start i lądowanie bezzałogowego statku powietrznego na uwięzi z odpowiednim osprzętem technicznym. Dodatkowo wyposażono go w pneumatyczny maszt teleskopowy z radarem termowizyjnym, systemem anten, stacją pogodową, autonomicznym systemem zasilania, sterowania, kontroli i dowodzenia.
Zabudowa ma oprogramowanie dostosowane do obsługi przez dwóch operatorów za pomocą dedykowanych ekranów dotykowych. Zintegrowane sensory umożliwiają automatyczne wykrywanie i jednoczesne śledzenie wielu obiektów o wielkości człowieka na dystansie kilku kilometrów, prezentując obraz termowizyjny w trybie dzienno/nocnym.
Panoramiczny obraz termowizyjny o polu widzenia 360 stopni jest odświeżany co sekundę bez konieczności zmiany położenia kamery. Dzięki zastosowaniu linii kablowej do transmisji danych i zasilania, bezzałogowy statek powietrzny może wznieść się na wysokość 60 metrów, jest odporny na zakłócenia radiowe i może pracować nieprzerwanie przez 8 godzin.
Moduły radiowe na nośniku oraz statku powietrznym umożliwiają precyzyjne wykrywanie sygnałów telefonów komórkowych. System jest w stanie zlokalizować także źródła sygnałów z obcych dronów, zakłócenia generowane przez przemytników mających na celu zakłócenie systemów radiowych. Ponadto umożliwiają bezpieczną komunikację oraz przesyłanie obrazów do patroli na terenie o maksymalnej odległości do dwóch kilometrów.