Funkcjonariuszom Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości udało się schwytać cztery osoby, które zamieszane są w prowadzenie zorganizowanej grupy przestępczej. Szajka podejrzana jest o liczne oszustwa, których łączna kwota szacowana jest kwotę ok 1,6 mln. złotych. Przestępcom zarzuca się także pranie brudnych pieniędzy. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
CBZC rozbiło grupę przestępczą. Łącznie 14 zarzutów
Członkowie grupy wykorzystując "słupy" zakładali jednoosobowe działalności gospodarcze. Co więcej, dla przykrywki kupili też legalnie działającą spółkę. Następnie przy ich wykorzystaniu zamieszczali fikcyjne ogłoszenia sprzedaży aut, które miały pochodzić z różnych państw Unii Europejskiej.
Tego typu ogłoszenia zawierały zdjęcia pojazdów, które oszuści najczęściej pozyskiwali z prawdziwych ofert na zagranicznych portalach sprzedażowych. Następnie przestępcy pobierali zaliczki za oferowane auta, zapewniając przy tym, że po 30 dniach roboczych samochody zostaną dostarczone pod adres wskazany przez kupujących. Niestety, po tym okresie kontakt ze sprzedającymi się urywał - oszuści przestawali odbierać telefony oraz wiadomości e-mail.
W ramach szeroko zakrojonej akcji kryminalni przeszukali łącznie dziewięć miejsc na terenie czterech województw. Podczas działań zatrzymali cztery osoby, które łącznie usłyszały 14 zarzutów. Wobec trzech z nich sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za zarzucane czyny oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
