Warszawscy taksówkarze od wielu lat domagają się zmiany stawek. Na ich nieszczęście radni nie są zbyt przychylni względem takich postulatów. Wystarczy przywołać sytuacje z zeszłego roku. Jak donosi portal tvnwarszawa.pl w sierpniu projekt uchwały zakładający dwukrotny wzrost cennika został odrzucony, tak samo jak następny projekt zgłoszony w grudniu. Teraz zmęczeni kierowcy będą domagać się sprawiedliwości w Sądzie. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
15 listopada o godzinie 12.30 w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym odbędzie się rozprawa dotycząca regulacji stawki maksymalnej za przejazd taksówką w Warszawie. Jak czytamy w poście zmieszczonym na facebookowym profilu NSZZ Solidarność Region Mazowsze Taksówkarzy Zawodowych M. St. Warszawa, wielokrotnie zwracano się do urzędu oraz rady miasta o "podjęcie stosownych działań zmierzających do podjęcia uchwały, która ustali i urealni wysokość ceny urzędowej (maksymalnej) za przewozy taksówkami osobowymi na terenie m.st. Warszawy". Niestety, do tej pory wszelkie ich wysiłki spełzły na niczym.
Co istotne, wiele miast w całej Polsce podjęło stosowne uchwały i urealniło stawki za przejazd. W przypadku Warszawy czas stanął w miejscu. "Niestety, ostatnia regulacja ceny maksymalnej miała miejsce w 2011 roku i dotyczyła jedynie opłaty początkowej, a stawki za przejazd odpłatnego kilometra i opłata czasowa obowiązują od 22 lat. Przejazd taksówką osobową wpisany jest w strefę miejskiego transportu publicznego, w podanym wyżej okresie ceny biletów za przejazd komunikacją miejską wzrosły kilkukrotnie" - stwierdzają przedstawiciele związku zawodowego. Dodają, że w aktualnej, tragicznej sytuacji, związanej ze stale rosnącą inflacją, wzrostem kosztów utrzymania firmy i rodziny, "egzystują na granicy opłacalności".
Aktualny cennik prezentuje się następująco: