Pożegnanie Volkswagena. To koniec produkcji popularnego modelu. "Był na rynku aż 12 lat"

Po 12 latach nadszedł czas pożegnania. Volkswagen oficjalnie zaprzestaje produkcję modelu up! Małemu miejskiemu autu za rozsądną cenę nie pomogła nawet elektryfikacja. Tym samym oddaje przestrzeń fabryczną swoim większym kuzynom spod skrzydeł koncernu.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Być może stosunek ilości miejsca w kabinie do jego ceny nie był tu najlepszy, jednak przez 12 lat produkcji VW up! zdobył grono sympatyków. Tym samym dołącza do swoich filigranowych braci: Skody Citigo i Seata Mii, których już od kilku lat nie ma w salonach.

Zobacz wideo Moto Vlog. Byliśmy na zlocie fanów modelu T podczas VW Bus Festival [autopromocja]

Po wycofaniu wspomnianych modeli na przełomie lat 2020-2021, Volkswagen Up! pozostał jedynym przedstawicielem segmentu A w ofercie niemieckiego koncernu. Jego historia też ma swój kres. Z taśmy produkcyjnej w bratysławskiej fabryce zjechał właśnie ostatni egzemplarz tego "sympatycznego" malucha. Zrobił tym samym miejsce dla nowego Passata kombi i dwóch odmian Superba, które lada moment trafią do ofert salonów VW i Skody.

Solidny staż. Aż 12 lat produkcji

up! nie był pierwszym przedstawicielem najmniejszego segmentu w szeregach marki z Wolfsburga. Zastąpił on model Fox, produkowany aż przez 19 lat. Następca nie ma jednak powodów do kompleksów. Schodzący właśnie ze sceny up! również ma sobą solidny staż, bo jego produkcja odbywała się od 2011 roku. Pojawiło się także w wersji elektrycznej e-up! Powstała również odmiana sportowa, nazwana up! GTI. Silnik 1.0 TSI choć o mocy ledwie 115 KM, rozpędzał lekki samochód niczym pocisk. Wrażenia niczym z jazdy gokartem.

Już nie będzie najtańszy w ofercie. Przekazuje pałeczkę Polo

Teraz jednak spekuluje się, że jego miejsce ma zająć ID.1, napędzany już wyłącznie "zieloną energią". Skoro Volkswagen stwierdził, że nawet segment B może być zagrożony "wyginięciem" w obliczu wejścia w życie normy Euro 7, to taka decyzja nie może dziwić. Przypomnijmy, że koncern zobowiązał się do produkowania na rynek europejski wyłącznie aut z napędem elektrycznym do 2033 r. Teraz to Polo będzie najtańszym modelem w ofercie marki (up! zaczynał się od około 60 tys. zł).

W początkowych latach produkcji up! notował naprawdę dobre wyniki sprzedażowe w Europie, kiedy przekraczano nawet granicę 100 tys. sprzedanych pojazdów. Te czasy to jednak historia, nawet pomimo 70 tys. sprzedanych egzemplarzy w 2021 r. Śpieszmy się kochać małe autka. Tak szybko oddają pola SUV-om i crossoverom.

Więcej o: