Eksperci serwisu e-petrol co tydzień przygotowują prognozę cen na następne siedem dni. Tym razem informacje dla kierowców są całkiem niezłe. Mimo zawirowań na światowych rynkach, na polskich stacjach ceny nie powinny przerażać. Utrzyma się zniżkowy trend z ostatnich dni, a benzyna i diesel dalej będą lekko tanieć. Mniej powodów do zadowolenia będą mieli kierowcy, którzy zdecydowali się na jazdę na autogazie. - Z naszych prognoz wynika, że zarówno benzyna jak i olej napędowy mogą być tańsze o kilka groszy. Natomiast o tyle samo podrożeje LPG - komentuje Magdalena Robak, analityczka rynku paliw e-petrol.pl.
Tak jak wspomnieliśmy już na samym wstępie. Tym razem kierowcy nie mają powodów do narzekania, bo benzyna i diesel konsekwentnie stają się tańsze. Pewnie chcielibyśmy, żeby obniżki były większe, ale trzeba się cieszyć z tego co mamy. Obniżki to kilka groszy na litrze. Trzymamy kciuki, żeby trend się utrzymał.
Autogaz jest bardzo popularny w Polsce, ponieważ pozwala na znacznie oszczędniejszą jazdę. Przy większych przebiegach koszt instalacji LPG powinien się dość szybko zwrócić. Niestety eksperci e-petrol.pl nie mają tu dobrych informacji. LPG zdrożeje o kilka groszy. Prognozowana cena LPG od 2,78 do 2,85 złotych za litr.
W dobie tak wysokich cen warto pomyśleć o oszczędniejszej jeździe. Spokojna jazda, nieprzekraczanie prędkości, przewidywanie tego co się wydarzy na drodze, odpuszczanie gazu na widok czerwonego światła... to tylko niektóre z dobrych nawyków kierowców, które mogą sprawić, że zużycie paliwa spadnie. Innym nawykiem jest zmiana przyzwyczajeń, gdzie tankujemy. Lokalizacja stacji benzynowej ma kluczowe znaczenie dla ceny paliwa. Te przy trasach szybkiego ruchu są znacznie droższe. Z wygodę i szybkość się płaci. Jeśli zjedziecie trochę z drogi, to sporo zaoszczędzicie. W miastach można pomyśleć o tankowaniu na stacjach przy marketach. Postoicie w kolejce, ale w portfelu zostanie kilka złotych więcej.