Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek na ulicy Wschodniej w Opolu. Rowerzysta, widząc Mercedesa posła KO specjalnie oklejonego na potrzeby kampanii wyborczej, wjechał w jego drzwi. Wkrótce jednak zaczął wygrażać się posłowi. Stwierdził m.in. że spali jego samochód. Niestety, na słowach się nie skończyło i agresor po kilku minutach rzucił kamieniem w przednią szybę samochodu. O sprawie poseł poinformował w krótkim nagraniu umieszczonym m.in. na Facebooku. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu przekazała, że śledztwo w sprawie jest już w toku. Jak poinformowała RMF FM - "Mamy wizerunek mężczyzny, który jest podejrzewany o dokonanie aktu wandalizmu. Postępowanie jest prowadzone na wniosek poszkodowanego. Prosimy wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy, o kontakt z naszą komendą". Zdjęcie sprawcy zostało opublikowane na oficjalnym facebookowym profilu opolskiej policji, jednak post został usunięty. Można więc domniemywać, że służbom udało się już odnaleźć mężczyznę.
Nie ma wątpliwości, że atak był spowodowany niechęcią rowerzysty do partii, do jakiej należy poseł. Zembaczyński w wypowiedzi udzielonej dla portalu 24opole.pl stwierdza, że zdarzenie jest wynikiem agresywnej polityki ze strony rządzących oraz przychylnych im mediów m.in. TVP:
Ten mężczyzna, który zrobił te rzeczy, to zrobił to pod wpływem ataków TVP i Kukiza. Policja dokonała wszelkich czynności, zachowała się jak bardzo apolityczna formacja, sumiennie i profesjonalnie. Znaleziono też kamień, którym wybito szybę. Człowiek, który nie ma obaw powołując się na sympatię do władzy, niszczy moje mienie. Nie mam pewności, czy następnym razem nie wpakuje mi noża między żebra.