Toyota wyda 50 mln dolarów na nowe laboratorium. Testy to nie jedyne zadanie

W sumie Toyota do 2030 roku zainwestuje ponad 70 miliardów dolarów w prace badawczo-rozwojowe oraz zwiększenie produkcji zelektryfikowanych samochodów.

zajmować się testowaniem ładowania po podłączeniu do instalacji prądu przemiennego oraz szybkiego ładowania po podłączeniu do ładowarek prądu stałego, a także sprawdzaniem łączności ze źródłami zasilania oraz infrastrukturą.Gigant branży motoryzacyjnej planuje ogromne wydatki na rozwój napędów elektrycznych w najbliższych lata. Perspektywa 2030 roku nie jest wcale tak odległa. Toyota właśnie poinformowała o ważnej inwestycji za Oceanem. Toyota Motor North America (TMNA) przy swojej głównej siedzibie R&D w York Township w stanie Michigan zbuduje nowe laboratorium baterii, które będzie badać jakość, wydajność i trwałość akumulatorów. Nowe laboratorium ma kosztować 50 milionów dolarów. Skupi się na amerykańskim rynku, ale jesteśmy pewni, że skorzystają z niego także kierowcy z innych zakątków świata.

Zobacz wideo Przybysz z Ameryki rozgaszcza się u nas na dobre. Sprawdzamy, jak jeździ i co w sobie kryje Toyota Highlander

Laboratorium Toyoty za 50 milionów dolarów

Nowe laboratorium baterii w York Township ma być gotowe już w 2025 roku. Według planów koncernu inżynierowie z nowego laboratorium będą pracować nad akumulatorami przeznaczonymi do samochodów na rynki Ameryki Północnej, by spełniały one najwyższe standardy pod względem jakości, trwałości i wydajności.

Przedstawiciele koncernu zdradzają, że inżynierowie w nowym ośrodku będą także zajmować się testowaniem ładowania po podłączeniu do instalacji prądu przemiennego oraz szybkiego ładowania po podłączeniu do ładowarek prądu stałego, a także sprawdzaniem łączności ze źródłami zasilania oraz infrastrukturą. Warto podkreślić, że nowy zakład zostanie włączony do programu MIGreenPower firmy DTE Energy. Nazwa brzmi groźnie, ale to dobra informacja. Oznacza, że laboratorium będzie w stu procentach korzystać z odnawialnych źródeł energii.

Nie tylko testy baterii

Co jeszcze będzie się dziać w nowej placówce? Toyota podaje, że sprawdzane będą różne konfiguracje akumulatorów do przyszłych pojazdów, a wyniki ich badań mogą przyczynić się do stworzenia zupełnie nowych platform dla pojazdów elektrycznych. Istotna będzie też współpraca z lokalnymi dostawcami części zamiennych i podzespołów. Choć laboratorium będzie się skupiać na rynku amerykańskim, to nie można tej informacji bagatelizować. Toyota w USA ma wyjątkowo mocną pozycję i to z pewnością jeden z najbardziej priorytetowych rynków dla całego koncernu. Wiele samochodów i rozwiązań stamtąd wchodzi przecież do aut sprzedawanych także poza USA. Również u nas, gdzie Toyota jest wręcz uwielbiana.

Więcej o: