• Link został skopiowany

Paraliż w Olsztynie to sprawka hakerów z Rosji? Są nowe doniesienia

Przed dwoma miesiącami doszło do ataku na serwery olsztyńskiego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, co doprowadziło do poważnych korków, a także unieruchomienia biletomatów w pojazdach komunikacji miejskiej i na przystankach. Teraz pojawiły się kolejne informacje dotyczące potencjalnych sprawców.
Zdjęcie ilustracyjne.
Filip Trusz

Do hakerskiego ataku na serwery olsztyńskiego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu doszło w czerwcu, a dokładnie w nocy z 24 na 25. W zaledwie kilka minut sprawcy doprowadzili do zaburzenia pracy sterującego ruchem systemu ITS (Intelligent Transportation System), a także unieruchomieniem biletomatów zainstalowanych w autobusach, tramwajach i na przystankach. By przerwać atak, jeden z pracowników zarządu musiał ręcznie odpiąć serwery od sieci. Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Zobacz wideo

Atak hakerów z Rosji?

Początkowo nie było jasne, co spowodowało awarię serwerów. Wkrótce jednak pojawiły się pierwsze doniesienia o ataku hakerów, które finalnie zostały potwierdzone przez urząd miasta. Teraz wysnuto kolejną tezę. Zdaniem dziennikarzy RMF FM za atakiem mogli stać hakerzy z Rosji. Są to jednak informacje niepotwierdzone. Śledczy nadal badają sprawę. Ustaleniem sprawców zajęła się policja oraz jej komórki zajmujące się walką z cyberprzestępczością. To, co jest jednak pewne, to straty, jakie poniósł urząd miasta. Atak na serwery ZDZiT kosztował go ok. 1,2 mln złotych, co było spowodowane brakiem dostępu podróżujących komunikacją do biletomatów.

Atak na serwery ZDZiT w Olsztynie

Nocny atak na serwery ZDZiT w Olsztynie doprowadził do paraliżu w centrum miasta. Wszystko przez błędy w działaniu sygnalizacji świetlnej. Kierowcy byli zmuszeni stać w olbrzymich korkach. Co więcej, także podróżujący komunikacją miejską mieli powody do narzekania. Umieszczone na przystankach tablice informacyjne pokazywały jedynie dane z rozkładu jazdy, a nie realne położenie tramwajów i autobusów. Co więcej, przez nieczynne biletomaty podróżni musieli kupować bilety w sklepach i kioskach, które wkrótce zostały wyprzedane. Niemożliwy był też zakup biletu miesięcznego dostępnego w ramach Olsztyńskiej Karty Miejskiej, przez co niektórzy musieli płacić za przejazdy więcej, niż dotychczas. Aktualnie prowadzone są prace, które mają na celu przywrócenie w pełni działania systemu oraz strony obsługującej OKM.

Więcej o: