Volkswagen tego SUV-a nie chce sprzedawać w Europie. Jest jak góry i ma silnik V6

Ma blisko 1,8 metra wysokości, nie jest duży, a po prostu potężny, a do tego ma muskularną i kwadratową sylwetkę. Volkswagen okrasza w tym przypadku całość silnikiem V6 i... nie chce sprzedawać tego auta w Europie. O jakim modelu mowa?

Ciekawostki z rynku motoryzacyjnego znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Jest pewna marka, która nazywając swoje modele, uwielbia nazwy przywodzące na myśl skojarzenia geograficzne. W końcu Volkswagen ma w swojej ofercie Passata, Touarega, Golfa czy Polo. Pod koniec roku 2016 gama modelowa została uzupełniona o Atlasa. A Atlas to przecież łańcuch górski w Afryce, rozciągnięty przez Algierię, Maroko i Tunezję.

Zobacz wideo Sypią się nowe, wysokie mandaty. Dolnośląska grupa SPEED pokazuje kompilację nagrań

Volkswagen Atlas to "midsize SUV". Yhmm... Chyba dla Amerykanów

Volkswagen Atlas ma być funkcjonalnym SUV-em na co dzień. Tak, w jego linii widać inspirację Touaregiem. Tyle że ta jest delikatna. Touareg jest bowiem mniejszy, ale ma też zdecydowanie bardziej luksusowy charakter. Atlas w roku 2023 przeszedł kolejny lifting. Najbardziej zauważalne zmiany są dwie. Po pierwsze otrzymał nową "twarz" z efektownymi LED-ami w ramach reflektorów i listwą idącą przez chłodnicę, przypominającą nieco długą brew. Po drugie w palecie pojawiła się nowa wersja. Mowa o Atlasie Cross Sport, czyli po prostu SUV-ie coupe.

Ciekawostka jest taka, że Amerykanie określają Atlasa mianem "midsize SUV". Samochód o długości nadwozia przekraczającej 5 metrów i wysokości wynoszącej blisko 1,8 metra jest dla nich midsize. W Europie na to miano zasługuje bardziej Volkswagen, ale Tiguan. Aktualna generacja ma blisko 4,5 metra długości. A to nie koniec ciekawych danych dotyczących Atlasa. Auto waży też ponad 2 tony, zabiera na pokład 7 pasażerów oraz maksymalnie nawet 2203 litry bagażu.

Volkswagen Atlas może mieć silnik V6 pod maską

Wisienką na torcie Volkswagena Atlasa jest oferta silnikowa. Po ostatnim liftingu Niemcy odebrali kierującemu możliwość wyboru. W palecie pozostała jedynie wersja napędzana 2-litrowym silnikiem TSI. Ten ma jednak 269 koni mechanicznych mocy i 370 Nm momentu obrotowego. Wcześniej SUV był oferowany również z benzynową V-szóstką. Mowa o 3,6-litrowym motorze VR6. Ten dostarcza do układu przeniesienia napędu 280 koni mocy i 361 Nm momentu obrotowego.

Diesel pod maską Atlasa? Na tę nazwę największy z SUV-ów Volkswagena może się jedynie skrzywić. Auto nie było oferowane z silnikiem wysokoprężnym i raczej nigdy nie będzie. Jak na razie nie jest także żadną hybrydą – ani pełną, ani plug-in`em, ani lekką.

Volkswagen Atlas nie jest i nie będzie oferowany w Europie

Szefowie Volkswagena muszą być niezwykle dumni z Atlasa. Po pierwsze dlatego, że dalej rozwijają ten projekt. Po drugie dlatego, że wyraźnie przemawiają za tym wyniki sprzedaży. Każdego roku salony marki opuszcza nawet ponad 180 tys. egzemplarzy tego SUV-a. Połowa z nich sprzedaje się w Chinach, a połowa w USA. Europa marginalnie uczestniczy w tym wyniku? Nawet bardziej niż marginalnie. Sprzedaż auta na Starym Kontynencie wynosi bowiem równe ZERO egzemplarzy. Atlas nie jest u nas oferowany i nigdy nie będzie. To auto powstało z myślą o rynku amerykańskim i chińskim. Szkoda...

Więcej o: