Kolejne niebezpieczne zdarzenie drogowe z udziałem osoby prowadzącej auto pod wpływem alkoholu, miało miejsce w jednej z miejscowości położonych w sąsiedztwie Tomaszowa Lubelskiego. W czwartek 17 sierpnia po godzinie 16 na drodze wojewódzkiej doszło do dachowania pojazdu. O aucie leżącym w rowie na dachu świadkowie powiadomili dyżurnego tomaszowskiej komendy. Więcej wiadomości z polskich dróg znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Policjanci przybyli na miejsce ustalili, że Volkswagenem Passatem kierował 38-letni mieszkaniec gminy Rachanie. Mężczyzna jadąc w kierunku Tomaszowa Lubelskiego stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie auto zatrzymało się do góry kołami. Mężczyzna podróżował sam, a w wyniku dachowania nie odniósł poważnych obrażeń.
Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało, że 38-latek miał w wydychanym powietrzu 3 promile alkoholu. Na dodatek zdecydował się na jazdę autem pomimo posiadania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyznę czeka ponowna rozprawa sądowa. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny Passata, który został zabezpieczony na policyjnym parkingu strzeżonym.
Przypominamy, że prowadzenie pojazdu silnikowego pod wpływem alkoholu to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, które według prawa jest przestępstwem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na minimum 3 lata. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości nie mniejszej niż 5000 zł w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 000 zł. Za prowadzenie pojazdów mechanicznych z obowiązującym zakazem grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.