Warszawski ZDM niedawno zakończył modernizację i rozbudowę systemu automatycznych pomiarów ruchu (APR). Dzięki niej drogowcy mogą ocenić natężenie ruchu w ponad 100 charakterystycznych i reprezentatywnych punktach miasta. Przy okazji podzielili się wynikami analizy, w której to porównali odczyty z jesieni 2019 oraz 2022 roku. Co widać w liczbach? Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Drogowcy, porównując odczyty, zauważyli wyraźny spadek ruchu. Jak przekazuje ZDM w oficjalnym komunikacie - "Najbardziej zauważalny jest spadek ruchu do i ze ścisłego centrum miasta – na kordonie obwodnicy śródmiejskiej odnotowaliśmy ok. 980 tys. pojazdów na dobę (łącznie w obu kierunkach), czyli mniej o ok. 13 proc.". Zauważalnie mniejszy jest też ruch północ-południe – na umownej granicy wytyczonej kolejową linią średnicową odnotowano 619 tys. pojazdów, co oznacza spadek o 10 proc.
Spadek ruchu zaobserwowano także na prawie wszystkich mostach. "Największy ubytek da się zauważyć na moście Łazienkowskim – aż o 37 proc. – co jest skutkiem remontu wiaduktów na Agrykoli. Ale sąsiednie mosty Poniatowskiego i Siekierkowski również są mniej obciążone niż w 2019 r. – na obu przeprawach ruch spadł o 17 proc." - informuje ZDM. Co istotne, nie zmieniła się łączna liczba aut przejeżdżających przez warszawskie mosty - "To efekt otwarcia nowego mostu Anny Jagiellonki na trasie S2, który przejął ok. 90 tys. pojazdów na dobę". Jak dodają drogowcy, natężenie ruchu na moście w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy pozwalają szacować osobne pomiary przeprowadzone "w miarodajnym okresie w dni robocze".
Przedstawiciele ZDM stwierdzili, że otwarcie Południowej Obwodnicy Warszawy, czyli trasy ekspresowej S2, wpłynęło także na odczyty w innych rejonach miasta. Dzięki nowej arterii ruch zelżał m.in. na zazwyczaj zakorkowanej ul. Bronisława Czecha. Natężenie ruchu spadło tam o aż 42 proc.! Co więcej, w Dolinie Służewieckiej odnotowano spadek o 21 proc., a na ul. Płaskowickiej w rejonie skrzyżowania z Puławską ruch zmalał o 36 proc.
Drogowcy dodają, że w ciągu trzech lat ruch samochodów na warszawskich drogach zmniejszył się o 11 proc. "Część tego wyniku to efekt otwarcia trasy ekspresowej S2 – odliczając efekt przeniesienia się ruchu na nową drogę, nadal widzimy jednak szacunkowy spadek natężenia w całej Warszawie na poziomie ok. 7 proc.". Na pytanie, jaka jest główna przyczyna zmiany, odpowiedź powinny przynieść wyniki kompleksowego Warszawskiego Badania Ruchu. ZDM przypuszcza jednak, że jest to kwestia zmiany nawyków i potrzeb transportowych warszawiaków, na które wpłynęła przede wszystkim pandemia — część osób pracuje zdalnie i nie dojeżdża codziennie do biur.