Dużo ostatnio przerażających wiadomości z polskich dróg. W Krakowie szaleńcza jazda pirata drogowego z żółtego renault megane r.s. zakończyła się spektakularnym wypadkiem, w którym na miejscu zginął on sam i troje pasażerów. Dzień później całą Polskę obiegły wieści z Gościszewa, gdzie 16-latek z taką prędkość wbił się w drzewo, że z mini nie zostało prawie nic. Nastolatek zginął razem z dwoma kolegami. Teraz krajem wstrząsa przerażające nagranie z Legnicy, które łączy dwie plagi naszych dróg. Nadmierną prędkość i alkohol. O bezpieczeństwie na drogach piszemy codziennie na stronie głównej gazeta.pl.
Wczoraj 19 lipca policjanci z komendy w Legnicy ruszyli na interwencję, ponieważ dostali zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy forda focusa. Kierowca zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, nie zatrzymał się do kontroli i rozpoczął ucieczkę. Miała tragiczny finał. Zginęła młoda kobieta, a kierowca trafił za kratki. Mamy nadzieję, że sąd zdecyduje, że zostanie tam jak najdłużej.
Na ulicy Fiołkowej kierujący najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi potrącił kobietę i uderzył w zaparkowane przy posesji pojazdy. Policjanci od razu podjęli czynności reanimacyjne, które prowadzili do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Niestety pomimo prowadzonej reanimacji 21-lenia kobieta zmarła
- komentuje policja. Wypadek jest tak przerażający, że nagrania tu nie wklejamy, ponieważ musielibyśmy oznaczyć materiał jako 18+, a chcemy, żeby dotarł do jak największej liczby osób. Kierowca miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu teraz aż 12 lat pozbawienia wolności. Więcej informacji o tym wypadku znajdziecie tutaj:
Polski kierowca może mieć do 0,2 promila alkoholu we krwi. Jeśli ma 0,2 do 0,5 promila mówimy o stanie po spożyciu alkoholu. Więcej niż 0,5 promila? Wtedy to już poważne przestępstwo. Nie ma mowy o wykroczeniu. To przestępstwo. Policja dopisuje do jego konta 15 punktów karnych, a kierujący od sędziego na sali rozpraw:
Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, będąc pod wpływem alkoholu, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
- komentuje policja w swoim najnowszym komunikacie. Na papierze te kary robią ogromne wrażenie, ale zauważcie, że w każdym przypadku pojawia się "do". Przerażających przypadków jest tyle, że chyba najwyższa pora, żeby sędziowie zaczęli zbliżać się do najwyższych kar. Dla drogowych morderców nie powinno być żadnej litości. Wsiadając za kierownicę z promilami we krwi nie mają jej przecież dla swoich ofiar. Wczoraj przekonała się o tym 21-latka z Legnicy i jej rodzina.
Policyjne statystyki jednocześnie dają powody do optymizmu, ale też przerażają. W 2022 roku użytkownicy dróg (kierujący, piesi, pasażerowie) będący pod działaniem alkoholu uczestniczyli w 2 248 wypadkach drogowych (10,5 proc. ogółu wypadków), śmierć w nich poniosło 268 osób (14,1 proc. ogółu zabitych), a 2 567 osób odniosło obrażenia (10,4 proc. ogółu rannych). W porównaniu z rokiem ubiegłym jest to mniej wypadków o 240 (-9,6 proc.), osób zabitych o 63 (-19,0 proc.) i osób rannych o 238 (-8,5 proc.). Trend ogólnie jest spadkowy, co potwierdza policyjny wykres:
Liczby napawają optymizmem, ale warto spojrzeć, jak wysoki jest odsetek wypadków i śmierci, do których pijani doprowadzili. W 2022 roku uczestnicy ruchu będący pod działaniem alkoholu spowodowali 1 729 wypadków (8,1 proc. ogółu), w których zginęło 220 osób (11,6 proc.), a ranne zostały 1 964 osoby (7,9 proc.). Najliczniejszą grupę sprawców wypadków stanowili kierujący pojazdami. Z ich winy doszło do 1 415 wypadków, w których zginęły 172 osoby, a rannych zostało 1 690 osób. W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących, kierujący pod działaniem alkoholu stanowili 7,3 proc.
To dużo, zwłaszcza, że znakomita większość kierowców jeździ przecież trzeźwa. Niewielka grupa ma ogromny wpływ na nasze bezpieczeństwo. Może kolejny bulwersujący wypadek, tym razem z Legnicy, otworzy komuś oczy i nie wsiądzie za kierownicą. Dobrze, że policja nagłaśnia takie przypadki.