O bezpieczeństwie jazdy opowiadamy również w poradnikach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Citroen C3 to niezwykle zmyślny samochód miejski. Tak, ma nieco przymrużone spojrzenie. Przy bliższym poznaniu okazuje się jednak wyjątkowo sympatyczny. Obłe kształty połączone z możliwością kilkukolorowej konfiguracji nadwozia oraz sprawdzony silnik benzynowy sprawiły, że model odniósł sukces w Europie. Każdego roku na Starym Kontynencie sprzedaje się od ponad 130 do nawet 210 tys. sztuk.
C-trójkę lubią jednak nie tylko Europejczycy. Mały hatchback jest także oferowany m.in. w Ameryce Łacińskiej. Na potrzeby tego rynku, auta montuje się w Brazylii. Latin NCAP miał ostatnio nawet okazję przetestować jeden z tych właśnie modeli. I niestety nie ma dobrych informacji dla kierowców. Bo po serii symulowanych kolizji, Citroen został podsumowany i otrzymał notę wynoszącą równe ZERO gwiazdek. Wynik jest po prostu szokujący. Dla usprawiedliwienia małego Francuza dodać mogę jedynie tyle, że tak samo słabo poradziła sobie tamtejsza Kia Picanto, Suzuki Baleno czy nawet Hyundai Tucson!
Zero gwiazdek z testach zderzeniowych dla Citroena C3. To hasło sprawiło, że postanowiłem sprawdzić, jak model poradził sobie podczas badania Euro NCAP. I tu zaskoczenie. Bo hatchback ma na koncie notę wynoszącą 4 gwiazdki. Jak to zatem możliwe, że między teoretycznie tymi samymi modelami występują takie rozbieżności? W tym punkcie nie ma jednak co tworzyć teorii spiskowych. Nikt nie chce nas oszukać i nie ma tu mowy o żadnym układzie. To raczej specyfika poszczególnych rynków motoryzacyjnych. Europejskie przepisy homologacyjne i bezpieczeństwa są zdecydowanie bardziej restrykcyjne od wdrożonych w Ameryce Łacińskiej.
Ciekawostka jest taka, że np. zdaniem Latin NCAP dla tamtejszego C3 napinacze pasów bezpieczeństwa nie są dostępne ani dla fotela kierowcy, ani pasażera. Nie występują nawet jako opcja! Poza tym auto posiada tylko dwie poduszki powietrzne, przy czym tej przed fotelem pasażera nie da się dezaktywować. Poza tym w hatchbacku nie da się dopłacić np. za mocowanie ISOFIX.
W skrócie, brazylijski Citroen C3 być może wygląda identycznie jak europejski. Ale tylko wygląda... W rzeczywistości to dwa całkowicie inne auta. I bardzo jasno pokazuje to właśnie test Latin NCAP. A żeby jeszcze mocniej wskazać różnice, wystarczy podać wyniki trzech grup badawczych.