Które urządzenia przy drogach są bardziej skuteczne w rejestrowaniu wykroczeń kierowców w Polsce? Fotoradary czy zestawy do odcinkowego pomiaru prędkości? Poznaliśmy tegoroczne statystyki udostępnione przez Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Wyniki są dość zaskakujące.
4
fot. Agencja Gazeta/zrzut ekranu z Map Google
Otwórz galerięNa Gazeta.pl
REKLAMA
REKLAMA
Stacjonarne fotoradary do punktowego pomiaru nie mają sobie równych pod względem statystyk wykroczeń w Polsce. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2023 r. zarejestrowały ponad 377 tys. wykroczeń (przekroczenie dopuszczalnej prędkości). Na tym tle zestawy do odcinkowego pomiaru prędkości (OPP) prezentują się znacznie skromniej w krajowych statystykach. Okazuje się, że w tym samym czasie zarejestrowały ponad 76 tys. przypadków jazdy z wyższą prędkością niż dopuszczalna.
REKLAMA
Zobacz wideo OPP – jak łapie kierowców?
Nie zapominajmy jednak, że zwykłych fotoradarów jest znacznie więcej w naszym kraju. Ustawiono je w ponad 400 lokalizacjach w całej Polsce. Odcinkowych pomiarów prędkości jest zaś znacznie mniej. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym korzysta z zaledwie 30 zestawów, z których większość zainstalowano w centralnej części kraju (w planach jest objęcie kontrolą 39 nowych odcinków dróg w 13 województwach). Prócz nich jest jeszcze ponad 200 kamer monitorujących 20 skrzyżowań (system rozpoznaje wjazd przy czerwonym świetle) i 29 urządzeń mobilnych w nieoznakowanych radiowozach.
Ponad 76 tys. wykroczeń zarejestrowanych przez urządzenia do pomiaru średniej prędkości to i tak dość dużo. W tegorocznych statystykach szczególnie wyróżniają się zestawy zainstalowane na dwóch odcinkach drogi ekspresowej S7. Przodują bowiem OPP na zakopiance oraz odcinku w pobliżu miejscowości Białobrzegi. Na tym nie koniec. W pierwszej piątce najbardziej zapracowanych urządzeń uplasowały się OPP w Warszawie i najbliższych okolicach.
Odcinkowe pomiary prędkości w Polsce. Pierwsza piątka pod względem wykrytych naruszeń w 2023 r.