"Teraz mamy jeszcze szybciej do domu". Czesi zachwyceni połączeniem do Królewca

Czesi dali nam kolejny powód do zazdrości. Niebawem na niektórych odcinkach czeskich autostrad będziemy mogli pojechać nawet do 150 km/h. Co to oznacza dla polskich kierowców?

Ministerstwo Transportu Czech rozpoczęło przygotowania w zakresie zmian w prawie o ruchu drogowym. Oznacza to, że na części odcinków tamtejszych autostrad przejedziemy z prędkością 150 km/h. Warto nadmienić, że czeskie prawo w tej kwestii i tak należy do czołówki najbardziej liberalnych w Unii Europejskiej, bo dotychczas dopuszczało poruszanie się z prędkością do 130 km/h. Szybciej legalnie jeździć można tylko po Austrii, Bułgarii, Polsce i oczywiście Niemczech. Więcej ciekawostek z dróg w Europie znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.

Zobacz wideo Centymetry od czołowego zderzenia z motocyklistą!

Jakich dróg będzie dotyczyć zmiana w prawie o ruchu drogowym?

Na początku wybrano te odcinki autostrad, na których natężenie ruchu pozwala na zwiększenie prędkości poruszających się pojazdów. Wśród nich znajdzie się m.in fragment trasy D3. To droga dobrze znana polskim kierowcom. Co roku tłumy rodaków jedzie na wakacje w Chorwacji. To tzw. autostrada budziejowicka prowadząca do granicy z Austrią. Czesi, w swoim stylu, już zaczęli żartować z nowego ograniczenia. Oni jednak nie patrzą na południe, a... północ. Należy przy tym zaznaczyć, że reforma z 2016 roku zlikwidowała prawną nazwę "droga ekspresowa".

My jednak znaleźliśmy ważniejszy powód takiej zmiany w przepisach. Czeski deputowany Andrej Beneszik ogłosił w październiku zeszłego roku żartobliwie następujące słowa:

"Królewiec jest tak nasz, jak Krym należy do Rosji"

Taka kpina z nielegalnych referendów na ukraińskich terytoriach kontrolowanych przez Rosję i aneksji tych terenów przez Moskwę to zdaniem Beneszika "forma odpowiedzi na rosyjskie myślenie o historii". W połączeniu ze spontanicznymi żartami swoich obywateli przypuszczamy, że jest w nich ziarenko prawdy. Czesi w komentarzach już rozważają, o ile szybciej dojadą do "swojego" Królewca. Żart z przejęcia przez naszych południowych sąsiadów rosyjskiej eksklawy stał się internetowym viralem na całym świecie. Cały czas możemy obserwować jego kolejne odsłony.

Pierwsi Czesi już w drodze do Królewca
Pierwsi Czesi już w drodze do Królewca fot. Twitter / Davsxc

Należy uznać, że parlamentarzysta posłuchał głosu swoich rodaków

Ci już teraz chcieliby dotrzeć jak najszybciej do nowo anektowanej czeskiej eksklawy. I choć po polskich autostradach można poruszać się maksymalnie do 140 km/h, to Czesi nadgonią ten czas na swoich drogach. 

Czeski Minister Transportu, Martin Kupka zapowiedział, że zmiany mają nastąpić w przeciągu dwóch lat i stopniowo obejmować kolejne oraz coraz to nowsze fragmenty autostrad. Zwiększenie maksymalnej dopuszczalnej prędkości będzie możliwe tylko na nowych i modernizowanych odcinkach autostrad, na których pozwolą na to ich parametry i natężenie ruchu - mówili przedstawiciele ministerstwa. Kto wie, może do tego czasu wreszcie wypowiemy wojnę Czechom i im się poddamy? Królewiec już czeka na pierwszych czeskich osadników.

Więcej o: