Ile można wydać na nocleg w niedrogim hotelu przy autostradzie we Francji? Zwykle trzeba liczyć się z wydatkiem w wysokości kilkudziesięciu euro (ok. 150-250 zł). I tyle zwykle płacą nie tylko podróżujący samochodami osobowymi, ale także kierujący dostawczymi czy ciężarówkami. Oczywiście można zaoszczędzić i spędzić noc w samochodzie. W przypadku kierujących autami dostawczymi (DMC do 3,5 tony) czy ciężarowymi to jednak dość ryzykowny sposób. Zgodnie z lokalnymi przepisami obowiązkowy odpoczynek w pojeździe (np. tygodniowy) jest zakazany. Podobnie jest w przypadku krótszej przerwy (dobowa) spędzanej w kabinie auta o DMC do 3,5 tony. Naruszenie przepisów wiąże się z wysokimi karami.
Dwaj rumuńscy kierowcy na długo zapamiętają nocleg spędzony w busie na jednym z parkingów alpejskiego rejonu Saint-Michel-de-Maurienne. Pod koniec czerwca 2023 r. zostali przyłapani przez inspektorów regionalnej inspekcji DREAL (odpowiedzialna m.in. za nadzór nad transportem drogowym, ochronę środowiska i mieszkalnictwo). Za naruszenie przepisów dotyczących obowiązkowego odpoczynku (w praktyce oznacza to przymus spania w hotelach) zostali ukarani indywidualnymi grzywnami w wysokości 5250 euro (ponad 23,2 tys. zł).
Według informacji francuskich mediów tak wysoka kara wynika prawdopodobnie z bogatej historii obu kierowców, którzy zapewne już wcześniej zostali ukarani za złamanie przepisów dotyczących wymaganego odpoczynku. Znamienne, że do czasu wpłaty wymaganej kwoty, ich pojazdy nie mogły ruszyć w dalszą trasę. Na tym nie koniec.
Według informacji serwisu "40ton" tak wysokie grzywny to niejedyna kara. Wszczęto bowiem postępowanie przeciwko przewoźnikom, co oznacza, że trzeba będzie wpłacić jeszcze więcej. Za naruszenie przepisu R.3315-11 trzeba liczyć się z wydatkiem w wysokości nawet 3 tys. euro. W przypadku drugiego z naruszonych przepisów (L.3315-4.1) grzywna jest bardzo wysoka i sięga nawet 30 tys. euro. Starczy z pewnością na długie wakacje w cenionym kurorcie.