W Tarnowie jest kilka miejsc, w których prędkość jest mniejsza niż standardowo obowiązująca w obszarze zabudowanym, czyli 50 km/h. Mowa m.in. o ul. Piłsudskiego w rejonie Parku Strzeleckich, gdzie od ulicy Księdza Sitki, aż do krytej pływalni ustalona prędkość wynosi 30 km/h. Niestety, kierowcy nadal łamią tam przepisy, narażając pieszych na niebezpieczeństwo. Niepokojące sygnały od mieszkańców spowodowały, że w zeszły weekend policjanci drogówki prowadzili tam kontrolę prędkości.
Okazało się, że kilku kierowców nadal nie pamiętało, lub też nie zauważyło ograniczenia prędkości. Z całego grona zatrzymanych wyróżnił się 20-latek, który rozpędził swoje BMW do 84 km/h. Co ciekawe, dopuścił się tego, gdy odjeżdżał od patrolu tarnowskiej drogówki. Zatrzymany stracił już prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. Został także ukarany mandatem opiewającym na 1500 złotych, a do jego konta dopisano 13 punktów karnych.
Drogówka z Tarnowa poinformowała także o trzech innych mieszkańcach miasta, którzy w zeszłą sobotę przekroczyli prędkość o kolejno 33, 34 i 46 km/h. Dwóch otrzymało mandat w wysokości 800 złotych i 9 punktów karnych, a kierujący, który jechał niemalże o 50 km/h powyżej ograniczenia, dostał mandat w wysokości 1000 złotych i 11 punktów karnych. W związku z licznymi zgłoszeniami funkcjonariusze nadal będą prowadzić kontrole prędkości w tamtym rejonie.
Policjanci przypominają, że w mieście, czyli obszarze zabudowanym standardowo obowiązuje prędkość 50 km/h z wyjątkiem miejsc, gdzie ta prędkość zostaje obniżona lub podwyższona do prędkości wskazanej na znaku. Przekroczenie obowiązujących prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym skutkuje obligatoryjnym zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące, a także mandatem karnym w wysokości minimum 1500 złotych oraz 13 punktami karnymi. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl