Japończycy są już gotowi do prezentacji następcy bestsellerowego crossovera. Opublikowali pierwszy zwiastun prezentujący zaciemniony tył samochodu. W zapowiedzi skupiono się wyłącznie na oświetleniu. Wysoko zamontowane, przeprowadzone przez cały tył światła składają się z trzech wąskich pasków LED. Dodatkowo pośrodku podświetlony został emblemat z napisem marki i modelu. Widzimy również zarys spojlera dachowego, który zakrywa mocno nachyloną tylną szybę, co jest typową cechą Toyoty C-HR-a.
Po tych detalach możemy się spodziewać, że wiele elementów stylistycznych koncepcyjnej Toyoty C-HR Prologue, którą poznaliśmy w grudniu 2022 roku (zdjęcia w galerii), trafi do nadchodzącego modelu produkcyjnego. Domyślamy się, że kompaktowy crossover zachowa charakter odważnie zaprojektowanego poprzednika, a jednocześnie otrzyma wiele udoskonaleń i jeszcze większą fantazję projektową.
Nowa C-HR będzie oparta na architekturze TNGA-C, która odziedziczy technologię po większym Priusie. Toyota potwierdziła, że crossover będzie oferować napędy hybrydowe i hybrydowe układy typu plug-in. Co więcej, krążą pogłoski o w pełni elektrycznym wariancie, mającym nawiązać rywalizację z coraz silniejszą konkurencją, stawiającą na samochodu EV.
Podobnie jak poprzednia generacja, nowa C-HR wypełni lukę między Yarisem Cross i Corollą Cross w europejskiej gamie SUV-ów Toyoty. Niemal pewne jest, że Ameryka Północna nie otrzyma drugiej generacji tego modelu. Samochód będzie produkowany w Turcji. Więcej o nowych samochodach piszemy na stronie głównej Gazeta.pl.