Tym razem przygotowaliśmy zestawienie krajów, które mają najbardziej rozbudowaną sieć fotoradarów. A to automatycznie zwiększa ryzyko, że z wakacji można wrócić nie tylko ze zdjęciami do rodzinnego albumu, ale także z drogą i niechcianą pamiątką w postaci mandatu. Okazuje się, że Polska, mimo swojej wielkości, nie jest nawet w pierwszej dziesiątce krajów z największą liczbą fotoradarów. A kto jest liderem tego zestawienia?
Zestawienie krajów z najbardziej rozbudowaną siecią fotoradarów przygotował Yanosik. W raporcie ujęto trzy kategorie urządzeń: rejestrujące prędkość jazdy, kontrolujące przejazdy na czerwonym świetle oraz takie, które jednocześnie mierzą prędkość i rejestrują przejazdy na czerwonym świetle.
Kto okazał się liderem? Włochy i to w dwóch kategoriach jednocześnie. Na Półwyspie Apenińskim, chętnie odwiedzanym przez polskich turystów, znajduje się aż 5 298 urządzeń rejestrujących przekroczenia prędkości. W tym kraju jest również najwięcej kamer, które rejestrują wyłącznie przejazd na czerwonym świetle – 974 urządzenia. Łącznie Włochy mogą pochwalić się liczbą 6 338 urządzeń polujących na kierowców, a to niemal dwukrotnie więcej niż w kolejnym na liście Yanosika państwie.
Na drugim miejscu znalazł się Wielka Brytania, w której kierowcy spotkają na drogach 3 794 urządzenia rejestrujące prędkość jazdy, 578 urządzeń kontrolujących przejazd na czerwonym świetle oraz 299 fotoradarów mierzących zarówno prędkość, jak i przejazdy na czerwonym świetle.
Ostanie miejsce na podium należy do Niemiec, gdzie zainstalowano 3 699 fotoradarów rejestrujących prędkość jazdy, 361 mierników kontrolujących przejazdy na czerwonym świetle oraz 335 urządzeń, które rejestrują zarówno prędkość, jak i przejazdy na czerwonym świetle. Zatem w Niemczech dróg strzeże łącznie 4 395 urządzeń.
Miejsce czwarte należy do Francji, która wystawia mandaty już za przekroczenie dozwolonej prędkości o... 1 km/h (z uwzględnieniem błędu pomiarowego urządzeń). Tu drogi kontroluje 2 935 urządzeń, w tym 2 370 mierników kontrolujących prędkość jazdy, 498 mierników rejestrujących przejazdy na czerwonym świetle oraz 67 urządzeń rejestrujących prędkość jazdy i przejazdy na czerwonym świetle. Co ciekawe Paryż i inne większe miasta testują urządzenia, które mają wyłapywać pojazdy ze zbyt głośnymi wydechami.
Piąta jest Szwecja z 2 126 fotoradarami kontrolujących wyłącznie prędkość jazdy kierowców. Poniżej prezentujemy tabelę z całym TOP 10 krajów z największą liczbą urządzeń "polujących" na kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego:
Yanosik w swoim raporcie uwzględniał także kraje, w których fotoradarów jest najmniej. Oczywiście na tej liście znalazły się głównie najmniejsze państwa, co jest absolutnie zrozumiałe, ale nie brakuje tu też niespodzianek, w postaci m.in. Danii. Jak widać, tam zaufanie do kierowców jest znacznie większe niż u sąsiadów. Co ciekawe absolutnym rekordzistą jest kraj wcale nie najmniejszy. Okazuje się, że Macedonia ma zaledwie dwa działające fotoradary! Oto pełna lista europejskich "liberałów":
Polska na tle zestawienia liczby fotoradarów w Europie jest średniakiem. Znaleźliśmy się na 12. pozycji. Aktualnie w całym kraju jest 465 fotoradarów. Oprócz tego mamy także 37 kamer rejestrujących przejazd na czerwonym świetle, 32 odcinkowe pomiary prędkości oraz 30 mobilnych urządzeń zamontowanych w nieoznakowanych samochodach Inspekcji transportu Drogowego. Dodatkowo na drogach można spotkać 564 urządzenia rejestrujące.