Znasz przycisk bułka? Pojawia się na parkometrach i pozwala oszczędzać pieniądze

Wystarczy nacisnąć jeden przycisk na parkometrze, a kierowca dostanie darmowy bilet parkingowy. To brzmi jak marzenie? Bez wątpienia tak. Zanim jednak użytkownicy stref płatnego parkowania nadmiernie się ucieszą, powinni poznać dwie wady rozwiązania.

Więcej ciekawostek drogowych znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Przycisk "bułka" na parkometrze stanowi ciekawą innowację. Po jego wciśnięciu urządzenie drukuje kierowcy darmowy bilet parkingowy. Nie płaci zatem za zatrzymanie pojazdu w strefie płatnego parkowania. Brzmi to dobrze, prawda?

Zobacz wideo

Do czego służy przycisk "bułka"?

Pierwsza zła informacja jest taka, że przycisk "bułka" stanowi niemiecką, a nie polską innowację. To nowy pomysł niemieckich władz na rozwiązanie dwóch problemów. Chodzi o zwiększenie rotacji pojazdów parkowanych w centrum. Darmowe, ale krótkie parkowanie sprawi, że auta nie będą zalegać na miejscach wyznaczonych w ramach SPP. Poza tym to również pomysł na ożywienie handlu detalicznego i wsparcie małych przedsiębiorców. Bezpłatne parkowanie sprawi, że kierowcy będą chętniej zatrzymywać się przy niewielkich sklepikach i będą częściej robić zakupy w nich, a nie w centrach handlowych.

Druga zła informacja jest taka, że możliwość darmowego parkowania jest limitowana. Przede wszystkim czasem. Darmowy bilet obowiązuje przez 15 do maksymalnie 20 minut. Poza tym kierujący jest zobowiązany do pobrania biletu. Bez niego uprawnień do darmowego parkowania. Otrzyma mandat.

Przycisk "bułka", ale też darmowy bilet parkingowy zdalny

Bezpłatny bilet parkingowy kierowca może uzyskać nie tylko naciskając przycisk "bułka" na parkometrze. Możliwość taka pojawi się również w systemach obsługujących płatności zdalne, a więc aplikacjach i serwisach sms. To raz. Dwa bezpłatne parkowanie krótkookresowe ma rekomendację niemieckich władz. Wprowadzenie takiej opcji pozostaje jednak w gestii samorządów lokalnych. To ich władze będą decydować o zasadności wprowadzenia takiego rozwiązania w oparciu o dane o komunikacji miejskiej, możliwości poruszania się rowerem czy dostępności bezpłatnych miejsc parkingowych.

W Polsce przycisku "bułka" nie ma. Są lub były inne opcje

Warto na koniec zaznaczyć, że podobne rozwiązania były początkowo stosowane również w strefach płatnego parkowania w mniejszych miastach w Polsce. Co prawda, nie przyjmowały formy specjalnego przycisku, a raczej jednej z opcji. W jej ramach można było wydrukować darmowy bilet, który uprawniał nawet do 30-minutowego postoju pojazdu bez żadnej opłaty. Aktualnie część miast zrezygnowała z darmowych biletów parkingowych. Stało się to w okresie popandemicznym, a konkretnie po ponownym uruchomieniu parkometrów.

Całe szczęście możliwość krótkookresowego i darmowego parkowania pozostała jeszcze... w centrach handlowych oraz pod marketami czy sieciowymi restauracjami. Tam również często istnieje opcja pobrania godzinnego lub dwugodzinnego biletu uprawniającego do bezpłatnego zatrzymania pojazdu. Czemu w takich miejscach służy limitowany czas darmowego parkowania? Chodzi o to, aby miejsca postojowe nie były blokowane. Żeby pojawiła się rotacja, która pozwoli zaparkować wszystkim klientom.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.