Policjanci często pracują na miejscach bardzo poważnych drogowych zdarzeń. Niestety, wielokrotnie uczestnikami takich kolizji, czy wypadków są dzieci. Ich strach i brak poczucia bezpieczeństwa w takich sytuacjach mogą pozostawić uraz psychiczny na długie lata. Z tego powodu zielonogórskie załogi w swoich radiowozach mają pluszowe misie, które pozwalają dzieciom wyciszyć się w traumatycznych chwilach. Wiedzą o tym dwie zielonogórskie policjantki ruchu drogowego, starszy sierżant Emilia Waraksa i starszy sierżant Małgorzata Kucofaj.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariuszki uczestniczyły w eksperymencie procesowym na miejscu poważnego wypadku drogowego. Oprócz policyjnego radiowozu obecne były też załogi straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Przypadkowo na miejscu znalazła się mała dziewczynka razem ze swoją mamą. Dziewczynka wystraszyła się wielkich samochodów z błyskającymi światłami i tak dużej grupy osób. Policjantki zauważyły jej lęk i postanowiły pomóc. Zaprosiły małą Dominikę do radiowozu, opowiedziały jej o pracy policjantów, zabrały też do załogi wozu strażackiego, a na koniec podarowały pluszowego misia. Dziewczynka, która mieszkała niedaleko, po kilkudziesięciu minutach wróciła do policjantek z uroczym rysunkiem namalowanym w podziękowaniu.
Policjanci często w swojej pracy spotykają się z dziećmi, najczęściej odwiedzając przedszkola i szkoły. Niestety czasem są to spotkania trudne – kiedy dziecko samo zostało skrzywdzone lub jest świadkiem traumatycznych zdarzeń. Funkcjonariusze zawsze z sercem i empatią podchodzą do najmłodszych i bardzo często otrzymują od nich urocze podziękowania. Taki gest jest niezwykle miły i zawsze sprawia im wielką przyjemność. Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl