Wróciły. Kuny chowają się pod maskę aut i powodują awarie. Kostka WC czy sierść psa?

Maj to początek problemów z kunami, które zaczynają się chować pod maskami samochodów. Swoimi ostrymi zębami potrafią wyrządzić wiele szkód, doprowadzając w skrajnej sytuacji do unieruchomienia pojazdu. Jakie są sposoby na kuny i gryzonie?

Wielu kierowców myśli, że kuny mogą narobić spustoszenia pod maską samochodu tylko jesienią i zimą, kiedy jest zimno, a zwierzęta szukają schronienia przed mrozem. Tak jest, ale równie często, o ile nie częściej, kierowcy uskarżają się na problem kun w maju i czerwcu. Dużo wyszukiwań w Google pojawia się także w lipcu. Czas więc przygotować swój samochód, żeby uniknąć porannych kłopotów i niepotrzebnych kosztów. Więcej porad dla kierowców znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.

Zobacz wideo Sezon na zdjęcia aut w rzepaku otwarty, ale właściciel BMW raczej nie o takich fotkach marzył

Co niszczy kuna w naszym samochodzie?

Kuny wybierają najciaśniejsze zakamarki, kierując się instynktem przetrwania. Ślady po nich znajdziemy najczęściej między silnikiem, a ścianą grodziową. Większość kun niszczy elementy wygłuszenia i izolacji termicznej w komorze spalania, ponieważ powiększają sobie przestrzeń do spania. Kuny mogą jednak spowodować znacznie poważniejsze straty. Wielu kierowców spotkało się także uszkodzonymi przewodami wodnymi, hydraulicznymi, czy elektrycznymi – przygryzione nadają się wyłącznie do wymiany, często wywołując poważne usterki, a nawet unieruchamiają całkowicie samochód. Dlaczego kuny i gryzonie przegryzają kable? Zdaniem specjalistów wynika to wyłącznie z natury małych zwierząt, które po prostu muszą coś gryźć. 

Nigdy nie ignoruj pierwszych śladów kuny

Pamiętajcie, że jeśli kuna raz zadomowi się w samochodzie, to będzie do niego wracać każdej nocy. Zwierzę będzie uważać nasze auto za bezpieczne schronienie. Dlatego tak istotne są także z tej prostej przyczyny rutynowe kontrole poziomu oleju silnikowego. Przy okazji warto w miarę dokładnie przejrzeć komorę silnika w poszukiwaniu śladów gryzoni. Jeśli zauważymy nadgryzione wygłuszenie, to powinniśmy od razu zareagować. Zaniedbanie sprawi, że kuna w końcu przegryzie coś ważnego.

Jak ustrzec się przed atakiem kuny?

W pierwszej kolejności zacznijmy od dokładnego umycia komory silnika. W trosce o obwody elektryczne i brak doświadczenia w tej czynności, polecamy skorzystać z usługi profesjonalnej firmy. Specjalista bez szkody dla osprzętu jednostki napędowej wyczyści przestrzeń pod maską, pozbywają się nie tylko zanieczyszczeń, ale również zapachów.

To właśnie zapachy pozostawiane przez kuny skłaniają je to powtórnego odwiedzania naszego auta, jako własnego legowiska. Czują się wówczas bezpieczne i wiją gniazdo. Jednorazowe mycie da nam spokój tylko na pewien czas. Skutecznym zabezpieczeniem na dłużej okazują się nietolerowane przez zwierzęta aromaty. Najprostszym sposobem jest zawieszanie pod maską kostek toaletowych lub rozpylanie innych środków czystości. Wielu ekspertów wątpi jednak w ich skuteczność. Z domowych sposobów zalecają raczej zawieszki z... psią sierścią. Obie metody mają swoich zwolenników.

Pamiętajmy, aby co pewien czas zmieniać wspomniany zapach – tak, aby gryzonie nie mogły się do niego przyzwyczaić. Na rynku znajdziemy wiele dedykowanych preparatów oraz urządzeń odstraszających, które powinny zadziałać.  Płyn lub środek w spreju kosztuje około 15-30 złotych. Swoistą ciekawostką są elektroniczne urządzenia emitujące nieznośne dla zwierząt dźwięki – zasilanie czerpią z układu elektrycznego auta lub niezależnych baterii. Za emiter ultradźwięków trzeba zapłacić około 100-150 złotych. Generowane sygnały mają zazwyczaj częstotliwość zawierającą się w zakresie 22-24 kHz.

Uszkodzenia spowodowane przez kuny. Ile może kosztować naprawa?

Wygłuszenie maski kosztuje 200-300 złotych, a za braki w izolacji trzeba zapłacić kilkadziesiąt zł. Wymiana niektórych uszkodzonych przewodów elektrycznych lub hamulcowych jest znacznie droższą sprawą i skutkuje rachunkami nawet na 800-1000 zł. Kuny i gryzonie mogą więc spowodować naprawdę dotkliwe straty finansowe. Mogą też przysporzyć sporo nerwów, kiedy chcemy jechać do pracy lub na ważne spotkanie, a nasz samochód nie odpali. Dlatego tak ważne jest zajrzenie pod maskę raz na jakiś czas i sprawdzenie, czy nie ma pod nią śladów kun i gryzoni. Może nas to uratować przed kosztami.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.