Peugeot 2008. Przejedzie dalej, szybciej i oszczędniej. Lifting bestsellera

Cztery lata i niemal 700 tys. wyprodukowanych egzemplarzy. Tyle wystarczy, by wprowadzić odmłodzoną wersję jednego z najchętniej kupowanych małych SUV w Europie. Peugeot odnowił jeden ze swoich bestsellerów - model 2008.

208 i 2008. Oto dwa bestsellery Peugeota, które od lat brylują w europejskich statystykach sprzedaży. Małemu 208 udało się nawet zdetronizować Golfa w 2022 r. Niewiele większemu 2008 udało się zaś utrzymać w pierwszej trójce najchętniej kupowanych SUV segmentu B w Europie. Tylko w zeszłym roku Francuzi sprzedali ponad 141 tys. egzemplarzy. Sporo! Sęk w tym, że rok wcześniej sprzedali o 28 proc. więcej.

Zobacz wideo SUV na bogato. Bardzo bogato.

Malejącą sprzedaż modelu trudno przeoczyć. Stąd decyzja, by po czterech latach (auto zadebiutowało w 2019 r.) przeprowadzić solidną kosmetykę. Innymi słowy oczekiwany lifting. Na szczęście nie ograniczono się tylko do zmian wzornictwa. Technika także doczekała się modyfikacji.

Design nade wszystko

Zgodnie z tradycją Francuzi w materiałach prasowych poświęcili wiele miejsca na kwestie designu. Zmodyfikowali przedni pas i dodali m.in. dodatkowe moduły świetlne (tzw. pazury LED) i czarne błyszczące elementy dekoracyjne. Motyw trzech pazurów pojawił się także w tylnych lampach (wykorzystano już pełne oświetlenie LED w miejsce tradycyjnych żarówek w światłach cofania i kierunkowskazach). Zmiany objęły także emblematy (duży napis Peugeot na całej szerokości pokrywy bagażnika), wzory felg (wzorowane na modelu 408) i kolor lusterek (we wszystkich wersjach wyposażenia zastosowano błyszczącą czerń).

We wnętrzu pojawiły się nowe wzory tkanin i grafik wirtualnego kokpitu, dodatkowe porty USB-C oraz zmodyfikowana kierownica (odświeżone firmowe logo). Producent pochwalił się także opcjonalną tapicerką z Alcantary dostępną w wersji GT. Poliftowe modele Peugeot 2008 poznamy również po dużym ekranie 10-calowym w konsoli (standardowy w każdej wersji wyposażenia) i kamerach wyższej rozdzielczości. Wspomniano również o asystencie głosowym aktywowanym komendą "OK Peugeot" i aktualizacji aplikacji MyPeugeot z wirtualną książką serwisową, zdalnym programowaniem nawigacji i wyszukiwarką punktów ładowania.

Safety first? Prawie

Nie zapomniano o bezpieczeństwie. Na liście wyposażenia uwzględniono adaptacyjny tempomat, automatyczne hamowanie awaryjne, rozpoznawanie znaków drogowych, asystenta pasa ruchu czy monitorowanie koncentracji kierowcy i monitorowanie martwego pola. Peugeot pochwalił się także rozszerzonym układem kontroli trakcji (Advanced Grip Control z trzema trybami jazdy - piasek, błoto i śnieg), który z pewnością przyda się w zestawieniu z fabrycznymi oponami całorocznymi.

Peugeot 2008 po liftingu w 2023 r.
Peugeot 2008 po liftingu w 2023 r. Peugeot. Materiały producenta
Peugeot 2008 po liftingu w 2023 r.
Peugeot 2008 po liftingu w 2023 r. Peugeot. Materiały producenta

A co z napędami 2008? O nich Peugeot wspomniał w końcowej części zestawu prasowego (czyżby niski priorytet?). To zaskakuje, gdyż Francuzi mają się czym pochwalić. W 2024 na rynek trafi wersja z napędem hybrydowym 48V (benzynowy PureTech 1,2 l o mocy 136 KM, silnik elektryczny i nowa sześciobiegowa dwusprzęgłowa skrzynia). Peugeot obiecuje niższe zużycie paliwa (oszczędności do 15 proc.) i miejską jazdę w trybie elektrycznym nawet przez ponad połowę czasu podróży.

Zwykłą benzynę zamówisz. Diesla też

W gamie nie zabraknie tradycyjnego spalinowego wariantu 1,2 l (PureTech 100 i 130) dostępnego z manualną 6-stopniową przekładnią i ośmiobiegowym automatem Aisin EAT8 (tylko mocniejszy silnik) oraz diesla 1,5 l o mocy 130 KM (w serii automat EAT8). Wciąż także będzie można zamówić odmianę elektryczną. Po lifitingu oferowana jest z większym akumulatorem (54 kWh zamiast 50 kWh) z funkcją wstępnego przygotowania do ładowania (kontrola termiczna), mocniejszym silnikiem (156 KM zamiast 136 KM) i wydłużonym zasięgiem (z 345 km do 406 km).

Czy tyle wystarczy, by utrzymać Peugeota 2008 na podium? Jeśli nie nastąpi radykalna zmiana w cennikach (co oznacza brak znaczących podwyżek), to francuski SUV segmentu B ma przed sobą kolejne lata dobrych wyników. Więcej wiadomości na temat motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Więcej o: