O rynkowych ciekawostkach opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Audi Q5 za 300 tys. zł wydaje ci się zaporowo drogie? Zatem jednego jesteśmy pewni. Poniższa lista z pewnością zjeży ci włosy na głowie. Stanie się tak chociażby wtedy, gdy dowiesz się że najdroższy samochód, który można dziś kupić na rynku wtórnym w Polsce, został wyceniony na prawie 6 mln zł. To kwota, że którą można kupić aż 20 świetnie wyposażonych Q-piątek.
Najdroższym samochodem w Polsce jest... Mercedes klasy G. Tyle że nie mówimy o zwykłej gelendzie. To wersja 63 AMG, pick-up, a do tego posiadająca absurdalnie duży prześwit. To twoim zdaniem nadal nie tłumaczy kwoty na poziomie 5,9 mln zł? Przecież za to można kupić prawie sześć G klas AMG! I zgadzamy się z tym. Decydującym argumentem w tym przypadku jest jednak fakt, że ogłoszenie dotyczy tak właściwie modelu Brabus XLP 900 Adventure Limited. Po całym świecie porusza się zaledwie 10 takich pojazdów. Szczęśliwy nabywca ma zatem szansę na wejście do naprawdę ekskluzywnego moto-klubu.
Poza superniespotykaną i ekstremalnie drogą gelendą, na polskim rynku wtórnym można też znaleźć inne rodzynki. Dobrym przykładem jest:
Powyższe auta są drogie i elitarnie wyjątkowe. Wśród siedmiocyfrowych ofert nie brakuje jednak modeli, które nadal są ekskluzywne, ale mimo wszystko dużo bardziej powtarzalne. Przykład? Za przeszło 2 mln zł bez problemu można kupić Rolls-Royce`a Ghosta, Bentleya Bentaygę, Lambo Huracana czy Ferrari 296 GTB. Dla przeciętnego Kowalskiego kwota wydaje się zaporowa. W końcu, żeby nabyć takie auto, musiałby wygrać na loterii. I to najlepiej dwukrotnie! Tyle że na rynku międzynarodowym kwoty takie nie robią już żadnego, nawet najmniejszego wrażenia.
6 mln zł za Mercedesa w Polsce to dużo? To raczej grosiki. Bo najdroższy samochód wszech czasów kosztował prawie 120 mln zł (w skrócie był dwudziestokrotnie droższy od pick-up`a Brabusa!). Mowa oczywiście o modelu Rolls-Royce Boat Tail. Wygląda cudnie, ma serię ręcznie wykonanych dodatków, a do tego daje poczucie ekskluzywności nie tylko za sprawą ceny. Powstać mają zaledwie trzy egzemplarze brytyjskiego kabrioletu.