Na postoju taksówek przy jednej z ulic w Gorzowie Wielkopolskim, pracownicy ITD przeprowadzili kontrolę kierowcy i zarazem przedsiębiorcy, który po wykonanym przewozie pasażera oczekiwał na kolejnego klienta. W toku rutynowych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę samochodu.
Informacje zawarte w bazie Centralnej Ewidencji Kierowców wykazały, że uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi zostały zatrzymane przez starostę z powodu przekroczenia limitu 24 punktów karnych w związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi. W celu wyjaśnienia sprawy funkcjonariusze wezwali na miejsce policjantów. Artykuły opisujące podobne zdarzenia można znaleźć na stronie głównej Gazeta.pl.
Dodatkowo wyszło na jaw, że kontrolowany pojazd nie ma ważnych badań technicznych. Na podstawie informacji z Centralnej Ewidencji Pojazdów stwierdzono, że ostatni przegląd okresowy taksówki był ważny do końca marca 2023 r.
Wobec kierowcy–przedsiębiorcy wszczęte zostanie postępowanie administracyjne zagrożone karą pieniężną. Dodatkowo mężczyzna naruszając art. 180a Kodeksu karnego, odpowie przed sądem w związku z niestosowaniem się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień.
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Przypominamy, że kierowca po uzyskaniu więcej niż 24 punktów karnych traci uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi. Aby taka osoba mogła ponownie legalnie poruszać się po drogach publicznych, musi pozytywnie przejść badania psychologiczne oraz ponownie zdać egzamin sprawdzający kwalifikacje kierowcy.
