Kierowcy są od 2022 r. straszeni ogromnymi mandatami, ale kara za jazdę buspasem to jedno z tych wykroczeń, które nie mrożą krwi w żyłach. Za jazdę buspasem grozi mandat w wysokości 100 zł i jeden punkt karny. Wysokość mandatu nie jest zaporowa – raczej symboliczna grzywna nie zmieniła się nawet po nowelizacji zestawienia grzywien drogowych wykonanej 1 stycznia 2022 roku. "Mandat za jazdę buspasem" odnosi się także do pasów DOP, MTON itd.
Gdy buspas oznaczony jest tylko jako BUS, dostęp do niego mają tylko pojazdy dopuszczone ustawowo. Mowa w tym przypadku o autobusach miejskich, służbach ratunkowych, ale także samochodach elektrycznych i wodorowych.
Pasy DOP wywodzą się z buspasów. Początkowo po buspasach mogły jeździć tylko autobusy, ale później na mocy ustaw i lokalnych rozporządzeń, dopuszczana do nich była coraz większa liczba pojazdów. Znaczenie buspasów przestało być zatem czytelne i jasne. Kierowcy np. karetek, taksówek, samochodów elektrycznych czy motocykliści nie wiedzieli, czy mają do nich legalny dostęp i czy przejazd nimi nie zakończy się dla nich mandatem. Stąd pomysł na dodatkowe oznaczenie buspasów.
Jeżeli zarządca danego odcinka (czyli chociażby prezydent miasta) chce rozszerzyć listę samochodów mogących jeździć po buspasie, stosuje dodatkowe oznaczenie DOP. To skrót od słowa "dopuszczony". Na tym jednak sprawa się nie kończy, bo wraz z oznaczeniem DOP powinna pojawić się specjalna tablica precyzująca typy pojazdów, które mogą wjechać na taki pas. To jej powinien wypatrywać kierowca i na niej sprawdzić, czy pojazd, którym jedzie został wpisany na listę.
Na pasach DOP mogą się pojawić np. taksówki, motocykle, pojazdy przewożące osoby z niepełnosprawnościami, ukrywające się pod symbolem MTON, czy auta przewożące kierowcę i co najmniej dwóch pasażerów. Co ważne, nawet w ramach jednego miasta władze mają prawo zmieniać listy pojazdów DOP na konkretnych odcinkach. To oznacza, że za każdym razem kierowca powinien dokładnie wczytać się w listę umieszczoną pod znakiem F-10.
typem buspasa jest pas MTON. MTON, czyli Miejski Transport Osób Niepełnosprawnych. Aby jednak kierowca pojazdu mógł wjechać na pas dla autobusów, nie wystarczy że będzie po prostu przewoził osobę niepełnosprawną. To mogłoby stanowić pole do nadużyć. Operator danego pojazdu musi najpierw podpisać umowę z zarządem konkretnej gminy. To ten dokument, a nie sam fakt przewozu niepełnosprawnych, daje mu dostęp do pasów MTON.