Genealogia nowego EQS SUV jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż historia marki z Sindelfingen, pod którą debiutuje. Przedsiębiorstwo Maybach istnieje od 1909 r. Niemal od początku współpracowało z Daimlerem, a w 1960 r. stało się własnością koncernu. Już wtedy logo Maybach służyło do oznaczania luksusowych wersji Mercedesów klasy S. Później Maybach zniknął z rynku i wrócił w latach 90. jako osobna marka.
Więcej motoryzacyjnych nowości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ponieważ źle się sprzedawał, znowu zniknął w 2012 r., ale wrócił już trzy lata później. Tym razem Mercedes spróbował innego sposobu i stworzył "markę kliencką" Mercedes-Maybach, która wreszcie zadziałała i to jak! Ostatnio maybachy sprzedają się jak świeże bułeczki. W 2022 roku globalna sprzedaż po raz pierwszy przekroczyła 21 tys. sztuk, co oznacza wzrost o 37 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W segmencie naprawdę luksusowych aut trzeba uznać to za duży sukces, w którym tylko trochę pomógł światowy kryzys.
Mercedes-Maybach EQS 680 SUV jest trzecim nowożytnym modelem tej marki, drugim SUV-em oraz pierwszym autem z napędem na prąd i takim znaczkiem. Tak jak pozostałe dwa, nowy Maybach nie został stworzony od podstaw. EQS SUV bazuje na architekturze Mercedesa EVA (Electric Vehicle Architecture) przeznaczonej dla samochodów elektrycznych, a dokładnie na bliźniaczym modelu EQS SUV. Od brata różni się ultraluksusowym wyposażeniem i jeszcze wyższą mocą elektrycznych silników.
W czasie przedpremierowego pokazu mogłem obejrzeć go ze wszystkich stron. Teraz wreszcie mogę o tym opowiedzieć. Maybach różni się od Mercedesa wyglądem zewnętrznym, ale tylko nieznacznie. Ma znacznie więcej chromu, błyszczących powierzchni karoserii, efektowny dwukolorowy lakier i wręcz nieprawdopodobnie dużą liczbę logotypów z podwójnym "M", prezentowanych w różnorakiej formie. Taka estetyka nie jest do końca w moim guście, ale klientom się podoba, zwłaszcza tym w USA, na Bliskim Wschodzie i kilku krajach Azji: przede wszystkim Chinach i Korei Południowej.
Wnętrze jest jeszcze bardziej luksusowe. W większości zostało wykończone szlachetną pozyskaną zrównoważony sposób skórą oraz równie ekskluzywnym drewnem. Słowo "ekskluzywny" przeczytacie jeszcze nie raz w jego opisie. Zgodnie z przewidywaniami najwygodniej jest na tylnej kanapie po prawej stronie. To miejsce właściciela, jeśli nie chce prowadzić. Wtedy może rozłożyć swój fotel i zmienić go leżak, sięgnąć do eleganckich kieliszków z polerowanej stali i nalać do nich szampana wyciągniętego z wbudowanej lodówki, a potem obejrzeć film na ekranie znajdującym się przed nim. Jego rozmiary nie są imponujące w porównaniu z nowymi rozwiązaniami konkurencji.
Czas na podanie podstawowych danych technicznych. Mercedes-Maybach EQS SUV w nazwie ma też liczbę 680, która oznacza systemową moc dwóch elektrycznych silników umieszczonych przy osiach. To mniej więcej 140 koni mechanicznych więcej, niż w przypadku bliźniaka marki Mercedes. Dzięki temu Maybach rozpędza się do setki w zaledwie 4,3 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 210 km/h. Potężna bateria mieszcząca ponad 108 kWh energii pozwoli na przejechanie około 600 km, oczywiście przy zerowej lokalnej emisji dwutlenku węgla.
Długość nadwozia jest identyczna w obu przypadkach. Zarówno w maybachu, jak i w Mercedesie to ponad 5,1 m. Rozstaw osi mierzy 321 cm, dzięki czemu w środku jest mnóstwo miejsca, ale już pojemność bagażnika nie imponuje, bo wynosi zaledwie 440 l. W dodatku centralne miejsce kufra zajmuje lodówka na szampan, którą na szczęście można usunąć z bagażnika jednym zgrabnym ruchem. Mercedes nie chwali się masą nowego Maybacha, ale musi być ogromna i przekraczać 2,8 tony. Tym autem nie zaparkujecie na chodniku.
Miałem okazję również posiedzieć we wnętrzu nowego Mercedesa-Maybacha EQS SUV i przez chwilę poczuć się jak jego właściciel. Zaraz napiszę, dlaczego nie zakochałem się w nim, ale najpierw chciałbym wymienić ewidentne zalety tego modelu.
Nowy Maybach jest pierwszym elektrycznym prawdziwie luksusowym autem kategorii SUV na świecie. To świetnie, bo tego typu napęd jest idealny do prestiżowych samochodów. Zapewnia niezrównany luksus, ciszę i spokój w trakcie jazdy. Przez jakiś czas to będzie dużym atutem nowego modelu niemieckiej marki. Drugi plus to bardzo wysoka, ale paradoksalnie atrakcyjna cena. Dokładnej jeszcze nie znamy, ale wszystkie dotychczasowe modele Maybacha można było kupić w Polsce w cenie poniżej miliona zł. W porównaniu z potencjalnymi rywalami to będzie prawdziwa okazja.
Teraz minusy. Mercedes-Maybach EQS SUV nie jest zupełnie nowym modelem, tylko świetnie wyposażoną wersją bliźniaczego Mercedesa. Między innymi dlatego podwójny branding ma sens, ale taka filozofia odbiera mu też trochę prestiżu. Poza tym nie podoba mi się obraz luksusu, który uosabia ten model. Jest w nim za dużo blichtru i ostentacyjności.
Moje zdanie nie ma wielkiego znaczenia, ponieważ z oczywistych względów nie należę do potencjalnych klientów tej marki. Ci autentyczni z kilku kontynentów już ustawiają się po nowy model w kolejce. Są przede wszystkim z Chin, Bliskiego Wschodu, Korei Płd., USA i Niemiec. Spora część z nich mieszka w Polsce, bo nasz rynek jest drugi w Europie po niemieckim pod względem sprzedaży samochodów marki Mercedes-Maybach. Dlatego musicie się pogodzić z nowym obliczem luksusu, niezależnie od tego, czy się wam podoba.
Materiał powstał podczas wyjazdu na premierę, sfinansowanego przez Mercedes-Benz Polska Sp. z o.o