W środę 3 kwietnia oświęcimscy policjanci dostali zgłoszenie o noworodku pozostawionym bez opieki w samochodzie. Kobieta, która powiadomiła mundurowych zobaczyła, że dziecko płacze, a w okolicy nie ma jego rodziców. Po chwili na miejscu pojawili się dzielnicowi. Jeden z funkcjonariuszy został przy samochodzie, a drugi wszedł do sklepu w poszukiwaniu opiekunów noworodka.
Z pomocą pracowników ochrony udało się zlokalizować rodziców malucha. Okazali się nimi 43-letnia obywatelka Ukrainy oraz jej 49-letni konkubent mieszkający w jednej z podoświęcimskich miejscowości.
Para przyznała się, że zostawili śpiące miesięcznego synka w swoim samochodzie i poszli na zakupy. Podczas kontroli pary okazało się, że ojciec dziecka, który prowadził auto złamał trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany w 2020 roku przez Sąd Rejonowy w Oświęcimiu.
Wobec rodziców wszczęto postępowanie w związku z narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na tym się jednak nie skończyło. Ojciec dziecka dodatkowo odpowie za złamanie sądowego orzeczenia zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Za to grozi mu dodatkowo kara pozbawienia wolności na kolejne 5 lat.