Ale to był hit! Co znaczy naklejka z rybą i czemu zniknęła z samochodów?

Naklejkę z rybą wciąż widujemy na polskich samochodach, ale głównie tych starszych. Kiedyś ryba królowała na naszych drogach. Co znaczy ta naklejka? I czemu zniknęła?

Niektórzy kierowcy naklejają na swoje samochody różne naklejki. Jedne mają charakter informacyjny, inne żartobliwy, a jeszcze inne są po prostu dla ozdoby i ku uciesze właściciela. A co oznacza znak ryby na samochodzie? Więcej ciekawostek o samochodach i kierowcach znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.

Zobacz wideo Czy to konsola? Czy to komputer? Nie! To Steam Deck - sprzęt inny niż wszystkie [TOPtech]

Naklejki na samochodzie

Jeżdżąc samochodem, można spotkać całkiem sporo kierowców, którzy zdecydowali się na przyozdobienie swojego auta. Niektóre naklejki są typowo informacyjne, na przykład "dziecko w aucie" czy "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie". Często widzimy naklejki w kształcie zwierząt czy takie, które nawiązując do różnych sportów, pokazują hobby i pasje danego kierowcy. Zdarzają się też naklejki prześmiewcze jak choćby przyklejane ślady po kulach czy głodny kot Simona w okolicy klapki wlewu paliwa.

Co oznacza naklejka ryba na aucie?

W przypadku większości naklejek ich znaczenie jest oczywiste. Wystarczy odczytać napis. Co jednak z modą na wcześniej wspomnianą rybę? Co ona tak właściwie oznacza? Ryba to nic innego, jak deklaracja religijna. Symbol ten wskazuje, że właścicielem pojazdu jest chrześcijanin. A żeby móc odczytać znaczenie tego symbolu, trzeba się cofnąć do początków chrześcijaństwa. Tak narysowana ryba była symbolem Jezusa Chrystusa.

Słowo ichtys w języku starogreckim oznacza rybę. To także pierwsze litery zwrotu Iesus Christos, Theou Yios, Soter – Jezus Chrystus, Syn Boży, Zbawiciel.

Popularne pytania internautów dotyczące symbolu ryby brzmią:

  • Rybka na samochodzie: w którą stronę powinna być przyklejona? To nie ma znaczenia dla samego symbolu.
  • Znak ryby na samochodzie: gdzie kupić taką naklejkę? Praktycznie w każdym sklepie motoryzacyjnym. Jej cena oscyluje w granicy 10 do 15 zł.

Dlaczego ryba, a nie krzyż?

Może się pojawić pytanie, dlaczego chrześcijanie używają więc znaku ryby, a nie krzyża. Krzyż jako symbol wiary katolickiej pojawił się dopiero w okolicach IV wieku i symbolizuje pamięć o śmierci i ukrzyżowaniu Jezusa. Ryba to natomiast symbol związany z chrztem, początkiem życia i witalnością. Ten znak na samochodzie ma swój początek w protestanckich Niemczech.

Co się stało z biedną rybą? Dlaczego jest coraz rzadsza?

Tak naprawdę odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta i nie świadczy o żadnych zmianach światopoglądowych Polaków. Po prostu minęła moda. Teraz nawet humorystyczne naklejki na samochodach są rzadkością. Jeśli je widzimy, to zwykle na autach, których kierowca z rozmysłem chce je udekorować.

Był moment, że naklejki kleiło wielu kierowców. Nie były to tylko ryby i prześmiewcze rekiny, które pożerają ichtysa, ale też np. Polski Walczące albo hasła "Pamiętamy".

Nie chcesz naklejki z rybą na samochodzie? To ją usuń!

Deklaracja chrześcijaństwa wykonana przy pomocy ryby naklejonej na nadwozie, z całą pewnością nie jest ostentacyjna. To jednak symbol na tyle mocny, że kolejny właściciel pojazdu o zgoła odmiennym poglądzie religijnym, może go nie chcieć. Czy to oznacza, że dany egzemplarz auta należy ominąć szerokim łukiem? Nic z tych rzeczy – szczególnie gdy jest zadbany i znajduje się w dobrym stanie. Dużo lepszym pomysłem jest po prostu usunięcie naklejki po zakupie. A to w gruncie rzeczy dość proste.

Jak usunąć naklejkę z karoserii samochodu?

  • Podgrzej naklejkę przy pomocy np. suszarki,
  • Bardzo delikatnie podważ naklejkę przy pomocy np. żyletki – będzie dużo lepsza od noża, bo zminimalizuje ryzyko porysowania nadwozia,
  • Po podważeniu naklejki, zerwij ją,
  • Pozostałości kleju z naklejki możesz usunąć np. przy pomocy szmatki nasączonej benzyną ekstrakcyjną,

Pamiętaj o tym, że gdy naklejka znajdowała się na nadwoziu długo, lakier pod nią może odróżniać się od lakieru na reszcie elementu – będzie ciemniejszy, bo nie wyblakł pod wpływem działania promieni UV.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.