Odcinkowy pomiar prędkości działa w Polsce już od 2015 r., ale długo nie był wykorzystywany na drogach, gdzie kierowcy mogą, zgodnie z prawem, jeździć najszybciej. Przełomem okazała się wciąż budowana autostrada A1. Decyzja drogowców nie mogła dziwić - to niesamowicie skuteczny sposób na pędzących kierowców. Liczba dróg z OPP będzie już tylko rosła. Jak rozpoznać ograniczenie prędkości?
Słowa "zdecydowanie zbyt wolno" oznaczają często widok pojazdów jadących trzema pasami ruchu z prędkością dochodzącą do ledwie 80 km/h. Z czego wynika mocne zredukowanie tempa? Powody są trzy. Po pierwsze chodzi o wyraźnie oznakowane OPP. Przy wjeździe do strefy pomiarowej pojawia się znak D-51a "Automatyczna kontrola średniej prędkości" oraz żółte kamery.
Po drugie ze strachu przed mandatem wynoszącym nawet 5 tys. zł i 15 punktami karnymi. Po trzecie z faktu, że dany odcinek nie został oznaczony znakiem B-33 "Ograniczenie prędkości". A skoro ograniczenia prędkości nie ma, kierowcy nie wiedzą jaki limit obowiązuje na drodze...
W przypadku dopuszczalnej prędkości na S8 w Warszawie sprawa jest jednak prosta. Skoro żaden z dwóch odcinków pomiarowych nie posiada tablicy B-33, obowiązują standardowe ograniczenia wskazane w prawie o ruchu drogowym. To droga ekspresowa dwujezdniowa. W efekcie samochód osobowy może się rozpędzić nawet do 120 km/h, a ciężarowy lub autobus do 80 km/h. Nie ma tu większej filozofii. Nie ma też żadnej pułapki przygotowanej na niewinnych kierowców. Nie trzeba się zatem obawiać niesłusznego wystawionego mandatu za prędkość.
Jeśli brakuje konkretnego ograniczenia niż te, które obowiązują normalnie, to OPP nic nie zmienia. Możemy jechać normalnie. Odcinkowy pomiar prędkości postawiono, żeby kierowcy nie przekraczali prędkości.
Nie mamy zamiaru zachęcać kierowców do przekraczania prędkości. Szczególnie że odcinkowy pomiar nie ma żadnej litości. Wykaże każdy nadprogramowy kilometr na godzinę. Inaczej nie byłby w stanie wystawić 7,5 tys. mandatów tylko w czasie niedawnych wakacji.
Chcemy jedynie powiedzieć, że czasami kierowcy powinni nieco bardziej ufać swojej intuicji. To raz. Dwa w przypadku takich szlaków jak S8, warto korzystać z pełnego limitu prędkości, o ile oczywiście warunki ruchu na to pozwalają. To bowiem jedna z ważniejszych arterii tranzytowych w stolicy. Służy nie tylko Warszawiakom, ale i kierowcom przejeżdżającym przez miasto. A do tego jest w pełni przygotowana do rozwijania prędkości 120 km/h. Została oddzielona od ruchu pieszych czy zbędnych połączeń drogowych. Posiada też dobrej jakości nawierzchnię asfaltową.
Redukowanie prędkości przejazdu z uwagi na nieznajomość ograniczenia i widmo mandatu sprawia, że maleje jednocześnie przepustowość S-ósemki.
Odcinkowy pomiar prędkości 2023 - gdzie, lista
Aktualnie pomiar prędkości odbywa się na zsumowanym dystansie 170 kilometrów. I już dziś bije rekordy. Nie ma się zatem co dziwić, że rządzący będą inwestować w nową sieć OPP. Po rozbudowie odcinków ma być już 600 kilometrów. Trzykrotny wzrost długości tras testowych przełoży się na dobudowanie aż 39 nowych systemów. Te pojawią się przy drogach do roku 2024. Gdzie konkretnie? Mamy listę gotowych lokalizacji.