Jaki jest najtańszy elektryk w 2023 roku? Podium się nie zmieniło, ale kolejność jest inna

Dziś przyjrzyjmy się rynkowi samochodów elektrycznych. Który model jest najtańszy? Oto zestawienie trzech aut, które zdecydowanie kuszą ceną. I choć miejsce na podium zmieniło się, największe zaskoczenie czeka tak naprawdę dopiero na pozycji trzeciej.

Więcej rynkowych analiz publikujemy również w serwisie Gazeta.pl.

Być może samochody elektryczne nie są jeszcze masowo kupowane przez kierowców w Polsce, mimo wszystko zainteresowanie nimi rośnie. Czy istnieje coś takiego jak budżetowy elektryk? Z pewnością tak. Tyle że słowo budżetowy nadal nie oznacza tu naprawdę niskiej ceny. Szczególnie w dobie "szalejących" cenników. Jakie najtańsze elektryki można kupić w Polsce? Oto nasze zestawienie.

Pamiętajcie, że podane poniżej ceny są cenami dealerskimi. Przysługuje do nich dopłata rządowa. Ta może wynieść nawet 27 tys. zł.
Zobacz wideo Policjanci CBŚP doskonalili technikę jazdy w zimowych warunkach drogowych

Smart EQ fortwo. Nowy lider w rankingu!

Smart kilka lat temu został "przebranżowiony" przez Mercedesa na markę zeroemisyjną. Co to oznacza w praktyce? Nadal 2-osobową kabinę pasażerską, bagażnik mieszczący od 260 do 350 litrów i prawie 56-konny silnik (z chwilowym uderzeniem mocy do prawie 82 KM). Maksymalny moment obrotowy elektryka w Smarcie sięga 160 Nm. To z kolei gwarantuje mu przyspieszenie do 100 km/h w 11,5 sekundy.

Smart EQ ForTwo oraz ForFour 2020Smart EQ ForTwo oraz ForFour 2020 fot. Smart

Ile kosztuje nowy Smart EQ fortwo? Konfigurator modelu startuje od dokładnie 100 896 zł. Cena wygląda naprawdę dobrze na tle konkurencji. Niestety miejski elektryk ma pewną piętę achillesową. Tą jest zasięg. Wynosi 135 km...

Dacia Spring. Blisko 107 tys. zł i druga pozycja

Dacia Spring niestety musiała oddać tytuł lidera. W tym roku przypadło jej drugie miejsce w zestawieniu. Powód? Tym są podwyżki cen. Gdy Spring startował z polską sprzedażą w kwietniu 2021 roku, kosztował wręcz rewolucyjne 76 900 zł. W grudniu roku 2022 pojazd był już jednak wyceniany na 95 400 zł. W roku 2023 cennik został dodatkowo zliftingowany. W efekcie dziś za Springa trzeba zapłacić co najmniej 106 900 zł.

Dacia Spring ExtremeDacia Spring Extreme Dacia

Droższa Dacia otrzymała nowy grill i nowe logo. Napęd autu gwarantuje blisko 45-konny elektryk. Jednostka posiadająca moment obroty o wartości 125 Nm została sparowana z baterią o pojemności 26,8 kWh. To oznacza według danych uzyskanych po testach WLTP nawet 305 km zasięgu w mieście. Dacia Spring jest dziś droższa od Smarta. Zachowała jednak główną przewagę nad nim. To nadal auto 4-osobowe z 290-litrowym bagażnikiem. Spring jest po prostu bardziej praktyczny.

W tym punkcie ważna uwaga. Renault zaznacza w swoim cenniku, że Springi dostępne w Polsce pochodzą ze stoków dealerskich. Auta nie da się chwilowo zamówić.

Nissan Leaf to rozsądny kompromis

Nissan Leaf w bazowej konfiguracji był wyceniany w roku 2022 na niespełna 126 tys. zł. Kwota jest zatem bardzo niska. Szczególnie gdy odejmiemy od niej dopłatę. Tyle że na tym raczej kończą się dobre informacje. Zła jest bowiem taka, że ostatnie dostępne egzemplarze czekają u dealerów. I pewnie rozejdą się jak świeże bułeczki. Nie zdążysz? Będziesz musiał dopłacić i zdecydować się na wersję Acenta za 155 900 zł. A wtedy cena przesunęłaby Nissana na czwartą pozycję w zestawieniu, zaraz za elektrycznym Fiatem 500.

Nissan Leaf 2022Nissan Leaf 2022 Nissan

Nissan Leaf to rozsądny kompromis. Czemu? W przeciwieństwie do dwóch poprzednich aut nie funkcjonuje w segmencie A. To kompakt! Mieści pięciu pasażerów i oferuje bagażnik o pojemności niespełna 400 litrów. A do tego korzysta z napędu 150-konnego elektryka, który rozpędza go do pierwszej setki w 7,9 sekundy. Bateria o pojemności 39 kWh gwarantuje mu zasięg wynoszący nawet 415 km w mieście.

Leaf to idealny przykład na poparcie angielskojęzycznego powiedzenia "last but not least". Jest ostatni, ale wcale nie jest gorszy od tańszych konkurentów.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.