Szeryfów za kierownicami uniemożliwiających płynną jazdę innym zmotoryzowanym nie brakuje. Jak jednak pokazuje przykład pieszego ze Szczecina, tego typu jednostki spotkać można także wśród niezmotoryzowanych uczestników ruchu.
O podobnych wybrykach uczestników ruchu drogowego przeczytasz także na stronie Gazeta.pl
OFERTY AVANTI24.PL: Modowe inspiracje znajdziesz na Avanti24.pl
Nagranie ze specyficznym pieszym zostało zarejestrowane 17 lutego, na jedynym z przejść w Szczecinie. Jak widzimy na materiale opublikowanym na youtube'owym kanale "Stop Cham" pieszy dziarskim krokiem skierował się w stronę "zebry", przed którą to kierowcy bez chwili zawahania zatrzymali się i ustąpili mu pierwszeństwa.
Mężczyzna w tym przypadku zachował się wzorowo — zatrzymał się przed przejściem i upewnił, że nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo. Po chwili jednak w umyśle przechodnia nastąpiła dziwna zmiana.
Po wejściu na przejście w ostentacyjny sposób zaczął powolutku, kroczek za kroczkiem, kierować się na drugą stronę przejścia. W pewnym momencie zatrzymał się, pokazując swoje taneczne możliwości. Cały pokaz potrwał ok. 20 sekund, gromadząc przy tym widownię złożoną m.in. z pasażerów autobusu linii 53. Pieszy w pewnym momencie stracił ochotę na dalsze wygibasy i zszedł z jezdni. Niestety, nagrywającemu nie spodobało się to dziwne widowisko. Po ruszeniu opuścił szybę, kierując w stronę pieszego pytanie - "Wszystko w porządku z głową?". Odpowiedzi jednak nie otrzymał.
Zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni lub drogi dla rowerów iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni lub drogi dla rowerów
Co więcej, art. 14 pkt. 3 jasno wskazuje, że zabrania się:
zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko
Nie ulega wątpliwości, że pieszy złamał przepisy. W tym przypadku jednak policja mogłaby go ukarać jedynie z tytułu tamowania ruchu, o którym mówi art. 90 par. 1 Kodeksu Wykroczeń. Wynika z niego, że kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany.
OFERTY AVANTI24.PL: Kolorowe skarpetki biją rekordy popularności! Zapakowane jak burger, sałatka jarzynowa w słoiku lub zupa w puszce rozbawią każdego