Koncern BP poinformował kilka dni temu o swoich wynikach finansowych. Brytyjski koncern paliwowy osiągnął w minionym roku niebotyczny zysk w wysokości 27,7 mld dolarów. W porównaniu z 2021 rokiem to podwójny wzrost. Dziennikarze BBC poinformowali, że są to największe zyski od 114 lat, czyli od momentu założenia firmy.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zyski koncernów paliwowych nie tylko w Polce oburzają opinię publiczną. W Wielkiej Brytanii pojawia się dużo głosów krytyki, coraz częściej pojawiają apele o konieczności dodatkowego opodatkowania takich podmiotów.
W Wielkiej Brytanii obowiązują już podatki od nadmiarowych zysków związanych ze wzrostem cen surowców. Jakiś czas temu stawka wzrosła do 35 proc. W ubiegłym roku koncern BP zapłacił 2,2 mld dolarów podatków w Wielkiej Brytanii. Do tego kwoty doliczono ok. 700 mln dolarów podatku od nadmiarowych zysków.
Przedstawiciele koncernu bronią się argumentacją, że wysokie wpływy pozwolą wspomóc inwestycje związane z energetyką odnawialną. Zdaniem szefa BP, Bernarda Looneya, koncern zapewnia energię, której potrzebuje dziś świat.
Rekordowe zyski BP oraz innych koncernów z tej branży to wynik wojny w Ukrainie. Wcześniej rekordowymi zyskami chwaliły się amerykańskie spółki Chevron i Exxon Mobil. W podobnej sytuacji jest również koncern Shell, który pobił rekord zysków w 115-letniej historii.