Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Super Bowl LVII zbliża się wielkimi krokami. Jednak poza zmaganiami sportowców w tym roku nie zabraknie specjalnych z tej okazji reklam.
W tym roku za 30-sekundowy spot należy zapłacić 7 mln dolarów. Jak to zawsze bywa, wiele firm chce się zareklamować. Jedną z pierwszych była Kia, później GM, ale Toyota zrezygnowała i zaoszczędziła. Jednak po roku przerwy powraca Stellantis z Jeepem i RAM-em.
Jaka to jednak będzie reklama? Na ten moment nie wiadomo. Pewne jest, że koncern ponownie współpracuje z tą samą agencją, która przygotowała spot z 2020 r., kiedy to Bill Murray ponownie wcielił się w bohatera z „Dnia Świstaka". Wtedy reklamowana pickupa Gladiator:
Ostatnia reklama Stellantis, wyprodukowana w 2021 r., wzbudziła zaskakujące kontrowersje, co może wyjaśniać, dlaczego pominięto rok 2022. Spot Jeepa z udziałem Bruce'a Springsteena miał miejsce w Lebanon w stanie Kansas, geograficznym centrum USA.
Gwiazda reklamy została zatrzymana pod zarzutem picia alkoholu podczas prowadzenia pojazdu mechanicznego. Reklama została wycofana, a następnie przywrócona po wycofaniu zarzutów wobec Springsteena po odkryciu, że nie jechał pijany.
Oby w tym roku udało się wszystko bez problemów i kontrowersji. Może dalsze przygody z „Dnia Świstaka"?