Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek w 2023 r. Kierowcy chcieliby więcej, ale jest mądrze

Marzeniem wielu kierowców osobówek jest wprowadzenie zakazu wyprzedzania się ciężarówek na wszystkich drogach. Ministerstwo, dość rozsądnie, jednak się na to nie godzi. Daje jednak broń do walki z niebezpiecznymi sytuacjami. I trzeba z niej korzystać.

Wyprzedzanie się ciężarówek - problem, niebezpieczeństwo

Na polskich autostradach samochody osobowe mogą jeździć z prędkością 140 km/h, z kolei dopuszczalny limit dla tirów to tylko 80 km/h. Zdarza się, że samochody ciężarowe, m.in. w celu oszczędzania paliwa, jadą trochę wolniej. Wtedy dochodzi do znienawidzonej przez innych kierowców sytuacji, w której tir, mający na liczniku 80 km/h, wyprzedza takiego z kilkoma km/h mniej. Często samochody ciężarowe poruszają się w konwojach. Wyprzedzenie przez tira takiej kolumny może trwać dosłownie kilka minut.

To prowadzi do zatorów na drodze. Inna sprawa to zachowanie niektórych kierowców ciężarówek. Zdarzają się tacy, którzy kierują się zasadą "duży może więcej" i zjazd na lewy pas sygnalizują w ostatniej chwili. Gwałtowne wyhamowanie przez osobówkę ze 140 km/h (a czasem i więcej) tworzy bardzo niebezpieczne sytuacje.

Zobacz wideo Czechy. Od barierki do barierki, prawie uderzając w znak. Tak pijany kierowca tira przewoził palety z cegłami

W różnych europejskich krajach pojawiają się różne pomysły

O zakazie często mówią poirytowani kierowcy, a temat często podchwytują politycy. Jako przykład krajów o ostrych przepisach często podawano choćby Belgię, gdzie obowiązywały poważne restrykcje. Również w Niemczech kierowcy tirów nie mogą się wyprzedzać na wyznaczonych odcinkach autostrad, a w Nadrenii i Westfalii kierowcy samochodów ciężarowych muszą skończyć manewr wyprzedzania na dozwolonych odcinkach w 45 sekund.

Polskie władze stawiają na zakazy w konkretnych miejscach

Polscy kierowcy nie mają co liczyć na zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na drogach szybkiego ruchu. Nasze władze stawiają na punktowe eliminowanie problemu w miejscach najbardziej zatłoczonych, a przez to najbardziej niebezpiecznych. I argumentują to całkiem rozsądnie:

Taki zakaz stanowi zbyt daleko idące ograniczenie dla kierujących pojazdami ciężarowymi. Zwrócono też uwagę, że tego typu regulacja mogłaby w niektórych, specyficznych warunkach doprowadzić wręcz do odwrotnych skutków, czyli pogorszenia stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez np. spowolnienie ruchu lub nagminnego łamania zakazu przy oczywistej konieczności wyprzedzenia pojazdu poruszającego się z bardzo małą prędkością.

- odpowiedziało swego czasu Ministerstwo Infrastruktury na poselską interpelację. Drogowcy mają konkretne narzędzie do walki z patologią wyprzedzających się ciężarówek.

W Polsce można wprowadzać zakaz wyprzedzania się ciężarówek na wybranych odcinkach dróg. Takie miejsca funkcjonują już m.in. na A2 oraz A4. To, zdaniem resortu, w zupełności wystarczające rozwiązanie. Narzędzie już jest, trzeba z niego korzystać. Zarządca drogi, w przypadku tych szybkiego ruchu to GDDKiA, powinien wykorzystać swoją wiedzę o natężeniu ruchu i stawiać znaki B-26 (zakaz wyprzedzania przez ciężarówki) w wybranych miejscach, w których mogą wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa.

Każdego roku rośnie liczba ukaranych kierowców tirów. Mądrze wyznaczone miejsca i czujne patrole w godzinach dużego natężenia ruchu powinny wyeliminować problem.

Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek - gdzie. Lista nie jest ostateczna i może się zmieniać

Autostrada A8 (Autostradowa Obwodnica Wrocławia) - woj. dolnośląskie

  • pomiędzy węzłami Wrocław Północ i Psie Pole w obu kierunkach

Autostrada A4 - woj. dolnośląskie

  • pomiędzy Pietrzykowicami a Wądrożem Wielkim
  • na wzniesieniach przy węźle Legnickie Pole i Lubiatów

Autostrada A4 - woj. opolskie

  • pomiędzy węzłami Brzeg i Strzelce Opolskie w obu kierunkach

Autostrada A1 - woj. łódzkie

  • na obu jezdniach na wysokości Miejsc Obsługi Podróżnych Głowno i Wiśniowa Góra
  • na wszystkich budowanych odcinkach autostrady z organizacją ruchu 2+2, czyli Tuszyn - Piotrków Trybunalski, Kamieńsk - Radomsko i Radomsko - granica woj. Łódzkiego i śląskiego

Autostrada A2 - woj. łódzkie i mazowieckie

  • na obu jezdniach na odcinku Łódź - Warszawa

Autostrada A2 -woj. śląskie

  • pomiędzy węzłami Gliwice Sośnica i Gliwice Ostropa w obu kierunkach

Autostrada A2 -woj. małopolskie

  • od węzła Balice do węzła Brzesko

Autostrada A6 - woj. zachodniopomorskie

  • pomiędzy węzłami Klucz i Podjuchy w obu kierunkach

To lista lokalizacji, na którą najczęściej natkniecie się w internecie i są na niej miejsca, gdzie stoją znaki. Pamiętajcie jednak, że drogowcy mogą do niej dopisywać kolejne pozycje, a potem je usuwać. Przykład? Zwężenie drogi, czasowe zwiększenie natężenia ruchu na danym odcinku albo remont. Na czas utrudnień na danym fragmencie drogi może stanąć zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Kiedy sytuacja wróci do normy, zostanie cofnięty.

Wprowadzone w Polsce rozwiązanie wydaje się mądre i może być skuteczne, o ile przepisy będą egzekwowane.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.