Opinie Moto.pl: Najtańsze auto 7-osobowe na rynku. Sprawdzamy Dacię Jogger

Ten segment to wymierający gatunek. 7-osobowe kombi i minivany miały dwie dekady swojej świetności, ale klienci zdecydowali, że wolą jednak SUV-y. W związku z tym, producenci zaczęli wygaszać podobne konstrukcje. Tym samym, konkurencja Dacii praktycznie nie istnieje, a wbrew aktualnym trendom, auto zostało ciepło przyjęte przez europejski rynek. Jak się sprawdza w wersji z LPG?

Świat pokochał crossovery, a gamie Dacii mieliśmy dotychczas dwa. Przedsmak stanowi Sandero Stepway. O wiele większe możliwości prezentuje Duster z napędem na cztery koła. Jogger rozszerza portfolio i wpisuje się do kategorii dla wymagających rodzin. Minivan ma 455 cm długości, 185 szerokości i 167 wysokości. Gabarytami wpisuje się w klasę kompaktowych kombi. Uwagę zwraca jednak prześwitem, który jest typowy dla znacznie droższych SUV-ów z segmentu C i D. 20 cm to już bardzo przyzwoita wartość. Pozwoli bez obaw forsować wysokie krawężniki i drogi niskiej jakości.

Uzupełnienie stanowią reflektory LED, ale ich wydajność jest co najwyżej przeciętna. Jogger został też wyposażony w ochronne tworzywa boczne, na zderzakach oraz nadkolach. Tym samym, nie musimy się martwić o latające kamienie na szutrowych drogach. Kolejną ciekawostkę stanowią modułowe relingi dachowe. W parę chwil środkową część ustawimy poprzecznie, by móc zamontować bagażnik dachowy, rowery lub narty. To już nie jest kategoria budżetowa, gdzie musimy iść na wyraźne ustępstwa.

Dacia Jogger - silniki. Dwa zbiorniki paliwa

Jogger nie pozostawia zbyt dużego wyboru w kwestii napędu. W ofercie nie uświadczymy diesla, a szkoda, bo 1.5 dCi o mocy 115 KM byłby ciekawą i oszczędną opcją. Nie ma też 1.3 TCe znanego chociażby z Dustera i dobrze korelującego z masą własną pojazdu na poziomie przekraczającym 1220 kilogramów. Pozostaje trzycylindrowy 1.0 TCe. W topowym wariancie rozwija 110 KM i 200 Nm. Jeśli postawimy na odmianę z fabrycznym LPG, jego moc na benzynie spada do 90, a na gazie rośnie do 100 koni mechanicznych. Nie za dużo, biorąc pod uwagę gabaryty auta. Niemniej, w przypadku alternatywnego paliwa, mamy do dyspozycji dwa zbiorniki paliwa – 50 i 40 litrów i teoretycznie ponad 1100 kilometrów zasięgu.

Niepodważalną zaletą LPG jest niższa o 10 procent średnia emisja CO2 w stosunku do benzynowego odpowiednika. Nie musimy obawiać się też o bezpieczeństwo, bowiem grubość ściany zbiornika jest 6-krotnie większa względem klasycznego. Co ciekawe, eksploatacja na gazie przyczynia się do redukcji emisji tlenków azotu o około 70 proc. Po stronie korzyści notujemy też cichszą pracę silnika w porównaniu z wariantem wysokoprężnym. A jak z gwarancją? Producent przewiduje fabryczną ochronę komponentów na okres trzech lat lub 100 tysięcy kilometrów.

Dacia JoggerDacia Jogger fot. KŁ

Dacia Jogger - wrażenia z jazdy. Czas w drogę

1.0 TCe sprzężono z 6-stopniową ręczną przekładnią. Poprawy wymaga system wygaszania silnika. Robi to zbyt szybko i musimy też chwilę poczekać, by jednostka powróciła do aktywności. Skrzynia wymaga przyzwyczajenia, bowiem pierwszy bieg jest dość krótki. Szóstka jest natomiast nadbiegiem ograniczającym dynamikę podczas wyprzedzania na autostradzie. Przyzwyczajenia wymaga też głęboko wpadający pedał sprzęgła.

Drogi ekspresowe nie są żywiołem rumuńskiego auta. Jogger lekko myszkuje, co wymaga od kierowcy ciągłej kontroli kierownicy. Może i lepiej, bo skupi się na jeździe, a nie na elektronicznych udogodnieniach. Przeciętne jest też wyciszenie przy 120-130 km/h. Przeciętnie także przedstawiają się osiągi. Dacia potrzebuje 12,5 sekundy, by przyspieszyć do setki. W wersji 7-osobowej robi to o pół sekundy wolniej. Wskazówka prędkościomierza kończy bieg na 175 km/h.

Istotne, że w mieście takie parametry są w zupełności wystarczające. Auto nieźle reaguje na dociskanie gazu, a trzycylindrowiec wydaje się charakterystyczne pomrukiwanie i wpada w lekkie wibracje. Najlepiej czuje się w średnim zakresie obrotów. Z kompletem pasażerów będziemy zmuszeni do częstych redukcji biegów, zwłaszcza na drogach ekspresowych.

Dobrze oceniamy natomiast komfort resorowania. Układ jezdny Joggera wyraźnie wskazuje na niespieszne połykanie kolejnych kilometrów, a zawieszenie skutecznie funkcjonuje na drogach o jakości pozostawiającej wiele do życzenia. Przy próbach dynamicznych manewrów, przygotujmy się na lekkie wychyły nadwozia i podsterowność. Za charakterystyką auta przemawia też dość mocne wspomaganie kierownicy. Przy szybkościach autostradowych, wyczuwalna jest także podatność na boczne podmuchy wiatru.

Nie możemy zapominać o zużyciu paliwa. Komputer pokładowy wskaże w mieście 8,5-9 l. W spokojnej trasie zapotrzebowanie na benzynę spadnie do niespełna 6, a na autostradzie wzrośnie do 9 litrów. Dacia wskazuje również realną konsumpcję na LPG, a ta jest wyższa względem benzyny o około 1,5-2 litrów. Niemniej, zakładając, że w cyklu średnim na ekranie dostrzeżemy 8,5 l, realny zasięg na dwóch zbiornikach przekroczy 1000 kilometrów. To naprawdę okazały wynik.

Dacia JoggerDacia Jogger fot. KŁ

Dacia Jogger - wnętrze. 5 lub 7 osób

W bazowej specyfikacji, Jogger weźmie na pokład pięć osób. Jeśli mamy większe potrzeby, wystarczy dopłacić cztery tysiące złotych, by zyskać dodatkowe siedziska w trzecim rzędzie. Brzmi dobrze? Korzystny obraz wzmaga rzut oka na pojemność bagażnika. W konfiguracji 5-osobowej, pochłonie 607 litrów. Wystarczy jednak złożyć oparcia, by przestrzeń wzrosła aż do 1817 l. Jeśli zabierzemy maksymalną, homologowaną liczbę pasażerów, kufer wciąż prezentuje się przyzwoicie – 160 l. Co ciekawe, szyby przy słupku C mogą być uchylne, ale tylko w topowej wersji.

Poza tym, Dacia jest całkiem wygodnym samochodem. Fotele zamontowano dość wysoko, co poprawia przegląd sytuacji w każdym kierunku. Nie są zbyt dobrze wyprofilowane, ale zapewniają wystarczający komfort. W drugim rzędzie nie brakuje przestrzeni nad głowami i na wysokości stóp. Przeciętnie natomiast przedstawia się kwestia miejsca przed kolanami. Poczujemy się jak w kompaktowym hatchbacku. Ta wartość wynika z przystosowania platformy do montażu siedzisk w bagażniku. Należy je traktować awaryjnie i wykorzystywać na krótkich dystansach. Jakość zastosowanych tworzyw jest przyzwoita. Znamienita ich część to twarde powierzchnie, lecz solidnie spasowane.

Dacia JoggerDacia Jogger fot. KŁ

Dostępu do wnętrza Dacii strzeże bezkluczykowy system. Na długiej liście wyposażenia znajdziemy też wiele innych gadżetów. Układ multimedialny bazuje na 8-calowym ekranie dotykowym. W topowej specyfikacji oferuje nawigację i bezprzewodową łączność ze smartfonami opartymi na Apple CarPlay oraz Android Auto. Wzbogacono go przeciętnej klasy kamerą cofania i czujnikami cofania. Przydadzą się na zatłoczonych parkingach. Docenimy też podgrzewane fotele czy gniazda USB starszego i nowego typu, USB-C.

Dacia Jogger - ceny. Dobra relacja ceny do jakości

Dacia nie jest już typowym autem budżetowym. Z każdym kolejnym modelem poprawia się jakość tworzyw i liczba systemów czuwających nad komfortem i bezpieczeństwem. W Joggerze znajdziemy przede wszystkim sporo przestrzeni dla pasażerów i bagaży. Połączenie kombi i minivana nieźle też zachowuje się na drogach kiepskiej jakości. Z litrowym motorem benzynowym nie jest demonem prędkości, ale przypadnie do gustu spokojnie usposobionym kierowcom. W wersji z LPG stanowi dobrą propozycję dla poszukujących dodatkowych oszczędności. Do tego korzystnie przedstawia się cena. Cennik startuje z poziomu 77 300 zł. Najbogatsza specyfikacja nieznacznie przekroczy 110 tysięcy zł. W dobie panującej drożyzny, brzmi jak okazja.

Dacia JoggerDacia Jogger fot. KŁ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.