Z czego wynika groźba mandatu za jazdę na czołgistę? W art. 66 ust. 1 pkt 1 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym czytamy, że pojazd uczestniczący w ruchu drogowym ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
W praktyce oznacza to, że przed wyruszeniem w drogę należy cały samochód dokładnie odśnieżyć, nie tylko szyby i tablice rejestracyjne. Jazda nieodśnieżonym samochodem lub takim, którego kierowca ma ograniczone pole widzenia ze względu na zamarznięte szyby, jest wykroczeniem zagrożonym mandatem karny nawet do 3000 złotych.
Należy jednak odśnieżać samochód nie dla uniknięcia kary, ale przede wszystkim dlatego, aby nie powodować zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowca jadący nieodśnieżonym samochodem daje innym wyraźny sygnał, że nie liczy się on z bezpieczeństwem pozostałych użytkowników drogi
- podkreślają policjanci.
Przepisy dotyczące odśnieżania całego samochodu nie powstały z myślą o estetyce polskich ulic. Chodzi o zjawisko tzw. kurtyny śnieżnej. Kurtyna śnieżna ograniczająca widoczność, to poważne zagrożenie dla kierowców. Powstaje, gdy przed nami jedzie nieodśnieżony samochód i spadający śnieg skutecznie ogranicza naszą widoczność. To właśnie z tego powodu za jazdę na czołgistę (jazda autem, w którym odśnieżony jest tylko niewielki fragment przedniej szyby, przez co widoczność zbliżona jest do tej w czołgu) grozi wyżej wspomniany mandat karny.
Jazda na czołgistę nie zawsze musi być potraktowana jako wykroczenie przeciwko innym przepisom i złamanie art. 97 KW. Policjanci mogą uznać to za używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. Taki czyn co prawda przewiduje jedynie 200 zł mandatu. Jednocześnie wiąże się jednak z dopisaniem do konta kierującego aż 15 punktów karnych. Ciężko zatem powiedzieć co jest gorsze. Wysoka kara czy punkty...
Jazda ośnieżonym samochodem oznacza też nieodśnieżenie świateł oraz innych urządzeń sygnalizacyjnych i nieodśnieżenie tablic rejestracyjnych. Pierwsze wykroczenie oznacza 300 zł mandatu i 8 punktów karnych. Drugie 500 zł mandatu i 8 punktów karnych.
Policjant może równie dobrze uznać zatem, że prowadząc nieodśnieżony samochód, kierowca popełnił trzy wykroczenia. Zagroził bezpieczeństwu osób znajdujących się poza pojazdem, a do tego zasłonił światła i tablice rejestracyjne. Skutkiem będzie co prawda "tylko" 1000 zł mandatu, ale i... 31 punktów karnych. Tak, kierujący straci prawo jazdy!