Pierwsze w tym roku ujawnione kradzione auta na podkarpackiej granicy nie wjechały do Ukrainy

Dwa samochody osobowe pochodzące z nielegalnego źródła zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z placówek w Medyce i Korczowej. To pierwsze w tym roku kradzione pojazdy ujawnione na podkarpackiej granicy.

Podkarpaccy strażnicy sprawdzający m.in. legalność pochodzenia pojazdów, w których kierowcy zamierzają przekroczyć granicę państwa, wyłapali pierwsze w 2023 roku kradzione osobówki. W Toyocie Camry do kontroli granicznej na przejściu w Medyce zgłosił się 4 stycznia wieczorem obywatel Ukrainy. Mężczyzna w wieku 43 lat zamierzał wyjechać z Polski. Mundurowi przyglądając się japońskiemu sedanowi wykryli ingerencję w pole numerowe VIN. Toyotę o szacunkowej wartości 35 tys. zł zatrzymano.

W dniu 5 stycznia na przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze zatrzymali Volkswagena Jetta. Dane tego samochodu figurowały w międzynarodowych bazach poszukiwawczych. Auto zostało skradzione w listopadzie na terytorium Chorwacji i było w zainteresowaniu tamtejszych służb. Sedanem kierowała 32-letnia obywatelka Ukrainy, która próbowała wyjechać z Polski. Volkswagen o szacunkowej wartości 43 tys. zł został wraz kierującą przekazany policjantom z Radymna.

W 2022 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali i odzyskali samodzielnie lub przy współpracy z innymi służbami, ponad 140 pojazdów różnego typu, pochodzących z przestępstwa. Ich łączna szacunkowa wartość została oszacowana na ponad 9,5 mln zł. W walce ze złodziejami, paserami oraz przemytnikami aut, mundurowym pomaga wiedza, doświadczenie, działania operacyjne, nowoczesny sprzęt oraz dostęp do europejskich baz danych o kradzionych pojazdach. 

Więcej ciekawych wiadomości na temat motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Zobacz wideo Pościg za kradzionym Range Roverem w Białymstoku
Więcej o: