Sprawę ujawniono kilka dni temu. Kalifornijska policja otrzymała zawiadomienie o fałszywych mandatach za nieopłacone parkowanie wkładanych za wycieraczki samochodów. Funkcjonariusze bardzo szybko złapali na gorącym uczynku 19-letniego Damiana Vele.
Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na każdym blankiecie widniał kod QR, który po zeskanowaniu prowadził do specjalnie spreparowanej strony internetowej, która umożliwiała szybkie uregulowanie grzywny. W ten sposób pieniądze miały trafiać na konto należące do młodego oszusta.
Kiedy policjanci przeszukali jego samochód, znaleźli jeszcze więcej dowodów związanych z działalnością oszusta. Nastolatek przyznał się do zarzucanych czynów, ale twierdził, że nie otrzymał żadnej płatności. Jak donosi ABC7 News, Damian Vela trafił do więzienia pod zarzutem nielegalnego korzystania z systemu komputerowego oraz usiłowania oszustwa.
Departament policji w Santa Cruz poinformował opinię publiczną o przekręcie z biletami i nakazał zachowanie ostrożności. W mediach społecznościowych pojawił się komunikat o fałszywych mandatach za parkowanie i zatrzymaniu podejrzanego. Policjanci zaprezentowali, jak odróżnić prawdziwe mandaty od podrabianych. Już na pierwszy rzut oka fałszywkę zdradzały rysunkowe palmy.
Jeśli niedawno otrzymałeś mandat za parkowanie, sprawdź drobny druk. Policja Santa Cruz aresztowała podejrzanego o niedawne wystawianie fałszywych biletów parkingowych w mieście.
- poinformowała policja w Santa Cruz. Tymczasem funkcjonariusze nie wiedzą, ile fałszywych biletów mężczyzna umieścił za wycieraczkami. Nie wiedzą też, ile ofiar zapłaciło fałszywe mandaty. Detektywi poszukują wszystkich osób, które mogły otrzymać fałszywy mandat za parkowanie i zachęcają je do zgłaszania się na komisariat.
![Powódź w Polsce. Raport drogowy - zamknięte drogi i mosty [WTOREK]](https://bi.im-g.pl/im/f8/dc/1d/z31312888II,Powodz-w-Polsce--Raport-drogowy---zamkniete-drogi-.jpg)
